WHYTE: SWOIM GADANIEM BREAZEALE MNIE NIE PRZESTRASZY

Dillian Whyte (25-1, 18 KO) podkreślił, że Dominic Breazeale (20-1, 18 KO) nie jest w stanie go przestraszyć przed walką o tytuł tymczasowego mistrza WBC w wadze ciężkiej.

Breazeale wystosował niedawno ostrzeżenie za pośrednictwem mediów społecznościowych, pisząc do Whyte'a , że "nadchodzą kłopoty".

- On mnie czymś takim absolutnie nie może przestraszyć. Jest twardy i wytrzymały, poczynił duże postępy. Duży, silny facet, ale całe to gadanie mnie nie interesuje. Niech sobie mówi, że nadchodzą kłopoty, czy cokolwiek - skomentował Whyte.

- Dobre jest to, że to obowiązkowy pretendent do tytułu i że znajduje się w czołowej dziesiątce rankingu The Ring. To już trzeci czy czwarty zawodnik z czołówki The Ring, z którym się zmierzę na przestrzeni ostatniego roku. To dobre nazwisko do znokautowania - dodał.

Daty i miejsca pojedynku Breazeale-Whyte jeszcze nie potwierdzono. Whyte zaznaczył, że nie widzi problemy, by walka odbyła się w Stanach Zjednoczonych, czyli na terenie jego rywala.

- Fajnie byłoby oczywiście walczyć w Wielkiej Brytanii, ale nie przeszkadza mi walka w USA. Chcę być mistrzem świata w wadze ciężkiej i boksować w różnych miejscach na całym świecie - oznajmił.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.