WHYTE: NIE BĘDĘ W SZOKU, JEŚLI MILLER POKONA JOSHUĘ

Mało kto daje szansę Jarrellowi Millerowi (23-0-1, 20 KO) w konfrontacji z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO). W niespodziankę wierzy jednak były i niedoszły rywal mistrza IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej, Dillian Whyte (25-1, 18 KO).

Whyte i AJ mieli po raz drugi w boksie zawodowym, a po raz trzeci w ogóle, skrzyżować rękawice na Stadionie Wembley 13 kwietnia. Ostatecznie mistrz wybrał kierunek amerykański i starcie z "Big Baby" 1 czerwca w sławnej Madison Square Garden w Nowym Jorku.

- Nie będę zdziwiony, jeśli Miller pokona Joshuę. Jeśli tylko nie da się zepchnąć za mocno na początku i sprowadzi walkę na późniejsze rundy, naprawdę nie będę w szoku, jeżeli to wygra. Ale nawet gdyby doszło do takiej niespodzianki, ja i tak chciałbym rewanżu z Joshuą. To sprawy osobiste pomiędzy nami. Może przegrać dziesięć kolejnych walk, a ja i tak będę dążył do naszej potyczki - nie ukrywa Whyte.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: FinoM
Data: 15-02-2019 18:20:57 
To było przyjąć ofertę, a nie wybrzydzać 4 baniek, które i tak są pokaźną sumą xD
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-02-2019 18:23:43 
Szok to może za duże słowo ale osobiście byłbym co najmniej lekko zdziwiony. (Whyte to oczywiście złośliwiec względem Joshuy)
Jeśli Antek mądrze do tej walki podejdzie a wierzę że już rozumie że tak trzeba powinien Jarrella co najmniej wypunktować.

Wszyscy ględzą o presji, o ilości uderzeń i o kondycji. Wszystko spoko tylko wszystkim tym imponował a nawet i nie Miller w 2 lidze a teraz nie tyle będzie musiał przenieść to do ekstraklasy co wygrać z najlepszym z najlepszych.
Super mocne kontry i ogólnie ciosy, lepsza szybkość, lepsze warunki i znaczne lepsze doświadczenie- to będzie tło na którym będzie musiał Amerykanin błyszczeć. Będzie znacznie ciężej niż było z Wachem czy Adamkiem.

Wierzę w Antka. Z obecnych heavy dla mnie to on zasługuje na schedę po braciach Klitschko i "królowanie". Fury się nie spisał i nie udźwignął tego mentalnie. Wilder to nie zmuszony dalej pewnie biłby się z jak najsłabszą opozycją często gęsto z problemami.

Kluczem w ocenie walki jest dla mnie to że Anthony już na tym poziome był- ba moim zdaniem był na wyższym natomiast dla Millera to spory przeskok. Ba, wielki przeskok bo gdzie jego rywalom do AJ-a.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 15-02-2019 18:24:36 
Ja jestem tak ciekawy jaką odporność ma Miller na konkretne bomby .
 Autor komentarza: MLJ
Data: 15-02-2019 18:29:32 
Whyte ostatnio pieprzył że AJ to śmieciowy zawodnik i AJ zastopuje Millera do 7 rundy..Teraz gada coś innego. Wydaje mi sie że Dilian już wie że dał dupy z żądaniami
 Autor komentarza: MLJ
Data: 15-02-2019 18:30:08 
* Że Miller to śmieciowy zawodnik..
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-02-2019 18:36:01 
"Ja jestem tak ciekawy jaką odporność ma Miller na konkretne bomby"

Wątpię by był ktokolwiek na świecie kto ciosy AJ-a mógłby sobie łykać całą walkę bez żadnych konsekwencji. Nawet Wach nie miał takiej odporności i nie chodzi o to że AJ bije mocniej niż Władek bił- po prostu to że Mariusz był w stanie wytrzymać nie świadczy o tym że w ogóle go to nie ruszało. Facet był przez to całkowicie zdominowany i często walczył o życie.

Joshua udowodnił z Powietkinem że potrafi Twardego przez duże "T" zawodnika w razie potrzeby po prostu ściąć przy dobrym trafieniu. I nie ma zmiłuj.
Padają z nim niemalże wszyscy.
Wytrwał Parker ale ta walka była dość specyficzna. Anthony się tam w ofensywie nie popisał ale Józek starał się być śliski i naprawdę mu to wyszło.
Co innego wytrzymać chcąc wytrzymać a co innego chcąc za wszelką cenę wytrwać.

Miller nawet gdyby chciał to nie będzie potrafił "tylko wytrwać" bo jego styl jest zupełnie inny.
On nie stanie się nagle śliski i nieuchwytny. On będzie próbował i parł do przodu zbierając. Jedynie szansa jest w tym że facet się na nim wystrzela bo wytrzyma pierwsze fazy walki. Ale ile to się będzie musiał naprzyjmować.

p.s.
Redaktor konkurencji, swoją drogą Facet z ogromną wiedzą i przeglądem sytuacji twierdzi że chodziły słuchy o tym że Miller był nokautowany na sparingach przez Wildera i Fury'ego.
Czy to prawda? Nie mam pojęcia. W każdym bądź razie Miller nie walczył z rasowym punczerem a wyzwań raczej ogromnych nie miał. Już Kownacki więcej dokonał.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 15-02-2019 19:17:10 
Miller musi poprawic garde, ale z tym raczej nie bedzie mial problemu. Mam watpliwosci natomiast co do taktyki Big Baby, on po prostu naciera na slepo do przodu i dobrze ulozony taktycznie zawodnik z mocnym gongiem w lapie moze to skrzetnie wykorzystac. 60-40% Joshua, ale w 100% kibicuje Jarrellowi
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 15-02-2019 21:19:49 
To sprawy osobiste pomiędzy nami. Może przegrać dziesięć kolejnych walk, a ja i tak będę dążył do naszej potyczki - nie ukrywa Whyte.


chuja prawda...



Autor komentarza: FinoM
Data: 15-02-2019 18:20:57
To było przyjąć ofertę, a nie wybrzydzać 4 baniek, które i tak są pokaźną sumą xD

na koniec było już 6
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 15-02-2019 22:40:03 
Ja z racji sympatii, szacunku do Millera nie skreślam tego zawodnika w walce z AJ, ale na pewno w tej konfrontacji nie będzie u mnie faworytem. Miller jest zbyt powolny, zbyt otwarty, narażony na kontry, by dać radę dużo szybszemu, mocno i precyzyjnie bijącemu Joshui. Moim zdaniem Joshua zdemoluje Amerykanina na przestrzeni kilku rund, a w najgorszym wypadku AJ wygra ten pojedynek na punkty. Gdyby Miller wygrał byłbym zdziwiony, ale nie zszokowany, bo jednak w boksie zdarzają się sytuacje, gdzie zawodnik skazywany na porażkę wygrywa. Można przyjąć założenie, że AJ nie poradzi sobie z intensywnością, agresywnym stylem, tempem walki jakie narzuca Miller, ale należy pamiętać, że AJ to przede wszystkim kontrbokser, a rywal, który wyprowadza dużo słabych ciosów i pcha się do półdystansu by zamęczyć przeciwnika jest dla precyzyjnego kontrboksera stylowo wygodny.
 Autor komentarza: Bongo
Data: 15-02-2019 23:14:32 
AJ wygra z Milerem gladko i bez problemu
 Autor komentarza: picioo
Data: 16-02-2019 00:23:02 
Miller WYGRA. Rasistowski pomiot zderzy się PRAWDZIWYM ciężkim. I nie będę się rozpisywał dlaczego,bo jak mawiał klasyk, mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 16-02-2019 06:44:03 
Whyte odrzucił ofertę bo Hearn nie zgodził się na taki sam podział w ewentualnym rewanżu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.