MICHAŁ LEŚNIAK: RYWAL MA BOMBĘ W ŁAPACH
W swojej drugiej zawodowej walce o tytuł Michał Leśniak (9-1-1, 2 KO) spotka się z Władysławem Gelą (9-0, 4 KO) o Międzynarodowe Mistrzostwo Polski kategorii półśredniej. Pojedynek odbędzie się 29 marca podczas gali Tymex Boxing Night w Dzierżoniowie. – Ma bombę w łapach – mówi bokser Tymexu o ukraińskim rywalu.
– Większość walk wygrał przed czasem, zaś ani jednej nie przegrał. Nie walczył dłużej niż cztery rundy, kończył bardzo szybko pojedynki na Ukrainie. Ja mam za sobą kilka walk na dystansie 8 i 10 rund, a więc to na pewno plus dla mnie, minus dla przeciwnika, który nie boksował tak długo. Gela jest silnym bokserem i większym fizycznie ode mnie, walczył w wadze średniej i super średniej. Ale wszytko zweryfikuje ring – powiedział 27-letni Michał, który tym występem zadebiutuje w kategorii półśredniej.
Podopieczny trenerów Piotra Wilczewskiego i Mariusza Cieślińskiego ma za sobą zremisowaną walkę o Mistrzostwo Polski wagi junior półśredniej z Kamilem Młodzińskim. W wyższej kategorii nastawia się na pojedynki z zagranicznymi pięściarzami. Tymczasem w półśredniej szefowie Tymexu Mariusz i Marcel Grabowscy oraz Mariusz Konieczyński mają kilku wartościowych zawodników. Jeden z nich Łukasz Wierzbicki (17-0) wystąpi w walce wieczoru 29 marca – o Mistrzostwo Polski powalczy z mieszkającym w Katowicach Mykolą Wowkiem (15-3), czyli pogromcą Michała Żeromińskiego.
– Z Michałem Żeromińskim razem przebywamy na obozie, razem sparujemy i mamy tego samego trenera, więc taka walka nigdy nie dojdzie do skutku. Do Łukasza Wierzbickiego też często przyjeżdżałem na sparingi, dlatego też może być ciężko o taki pojedynek. Lepiej walczyć z zagranicznymi przeciwnikami. W grudniu współpracujący z Mariuszem Grabowskim Mateusz Borek miał dla mnie ofertę walki w Manchesterze z niepokonanym Samem Maxwellem, ale było tylko niecałe 10 dni do gali, do tego w kategorii super lekkiej. Nie byłbym w stanie zbić wagi i odpowiednio się przygotować – dodał Leśniak.
Podczas swoich przygotowań do walki z Gelą pięściarz z Wałbrzycha wcielił się w rolę trenera zawodniczek z MMA Karoliny Kowalkiewicz i Anity Bekus.
– Wielokrotnie do Mariusza Cieślińskiego i naszego klubu w Wałbrzychu przyjeżdżają zawodnicy z MMA, Muay Thay, K1 i boksu. Kiedyś trenował tutaj Tomasz Drwal, a teraz przyjeżdżają Damian Grabowski, Michał Kita, Marcin Wrzosek. Tydzień temu odwiedziły nas dziewczyny i muszę przyznać, że zrobiły dobre wrażenie na tarczach. Karolina to bardzo szybka i ułożona zawodniczka z doświadczeniem, sporą siłą w klinczu i parterze dysponuje także Anita. Jeśli o mnie chodzi kiedyś stoczyłem walkę w amatorskiej lidze MMA, walczyłem też w K1, ale teraz koncentruję się na boksie zawodowym, chociaż trenuję z przedstawicielami różnych stylów i sztuk walki – mówi Leśniak. Podczas gali w Dzierżoniowie Michał Żeromiński spotka się z Mołdawianinem Oktavianem Gratiim. Z grupy Tymex Boxing Promotion wystąpią też Oskar Kapczyński, bracia Stanisław i Maksymilian Gibadło, Kamil Bodzioch i Rafał Pląder.