OFICJALNIE: JOSHUA vs MILLER 1 CZERWCA W NOWYM JORKU!
To żadna niespodzianka, poza tym, że Anthony Joshua (22-0, 21 KO) osobiście potwierdził walkę z Jarrellem Millerem (23-0-1, 20 KO) o pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej. Pojedynek odbędzie się 1 czerwca w sławnej Madison Square Garden w Nowym Jorku.
- Wembley jest bliskie mojemu sercu, ale będę bronił swoich pasów przeciwko Millerowi w Nowym Jorku. To będzie ekscytująca walka. Spotkam się niepokonanym zawodnikiem i choć celem pozostaje pełna unifikacja, koncentruję się w tej chwili wyłącznie na najbliższym rywalu. Nie mogłem przecież dłużej czekać, walka to coś, co kocham najbardziej. Będę w bardzo dobrej formie i gotowy na ten pojedynek - zapowiada AJ.
- On popełnia spory błąd wybierając się na mój teren. Zabiorę mu te pasy, Joshua opuści Nowy Jork z pustymi rękami. Urodziłem się po to, by zdobyć ten tytuł, a ten śmieć stoi na drodze spełnienia moich marzeń - odgraża się pogromca Tomka Adamka i Mariusza Wacha.
- Wiem jak bardzo Miller chciał tej walki, wierzy bowiem, że może pokonać Anthony'ego. No i w końcu dostanie swoją szansę - mówi promotor Eddie Hearn współpracujący z oboma zawodnikami.
Co ciekawe w tym samym mieście, prawdopodobnie dwa tygodnie wcześniej, dojdzie do wyczekiwanego rewanżu Tysona Fury'ego (27-0-1, 19 KO) z posiadaczem ostatniego pasa, championem WBC wagi ciężkiej, Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO).
Niemnniej walka zdecydowanie ciekawsza niż odgrzewany kotlet z Whytem.
@Miketrollo:
"pszegrał" serio??
Zobaczymy jak się zaprezentuje.Ma potencjał,ale czy od razu na Joshue...
Wypadł średnio.
A.J. ma czym oddać.
A.J. kondycyjnie pod koniec rund może wyglądać słabo...
To szansa dla Millera.
Coś mi się wydaje że A.J. złapie Millera jakąś kontrą, tak Martina.
Te zbędne kilogramy muszą być dotlenione. Antoś narzuci szybkie tempo i świniak padnie z braku pary.
Ja lubię sensacje i mam sporo sympatii do Millera. Uważam go za dobrego zawodnika, słusznie znajdującego się w top 10 HW, ale akurat stylowo AJ nie będzie mu leżał.
I dobrze. Za wcześnie na rewanż z Whytem.
Co do samej walki to poziom trudności zależeć będzie głównie od 1 czynnika tj od odporności na ciosy Millera.
Jestem przekonany że mocno się tu ostatnio Millera przecenia a AJ-a wręcz odwrotnie stąd niektórzy znów zaczynają wygłupy z cyklu 50-50.
Czemu wygłupy? Przede wszystkim dlatego że to wróżenie z fusów- zakładanie na wyrost że Miller może pokazać znaaaaaaaaaaacznie więcej niż pokazał do tej pory a tak wcale być nie musi.
Jarrell nawet nie zbliżył się do poziomu AJ-a a wcale niszczycielskiej mocy nie pokazywał natomiast ludzie już zakładają że zajedzie bezradnego wypompowanego Antka który nie ma kondycji.
Ech...
Ja tam wierzę że Joshua go pokona i zrobi to w wielkim stylu. "Ścięcie" uchodzącego za twardziela Powietkina pokazało że dobre trafienie AJ-a może skończyć każdego. Miller ma presję ale zobaczymy jak ją będzie uskuteczniał gdy będą świstać w jego kierunku tak silne odpowiedzi.
To nie wolny i leniwy Wach czy malutki Adamek.
Nie walczył Miller jeszcze z kimś kto potrafi skrzywdzić jednym uderzeniem tak mocno. Poza tym będzie sporo wolniejszy i zmierzy się z kimś większym. Tu skracanie dystansu będzie koniecznością okupioną solidnym obiciem.
Dla mnie szanse 80-20 dla AJ-a. Ewentualnie w przypadku solidnej odporności 70-30. Trzeba pamiętać że przy Millerze to Anthony to już "Pan profesor". Miller nie miał żadnej trudnej walki. Joshua ma już takich za sobą kilka z przeciwnikami których Miller w ogóle mógłby nie "przejść".
No i odnośnie szczęki Millera jeszcze warto dodać że redaktor konkurencji wspominał coś o tym że słyszał iż był on nokautowany na sparingach przez Fury'ego i Wildera.
Styl i jego masa do tej pory dawały mu zwycięstwa ale Joshua to wyższa półka.
Stąd te twoje wypociny pod każdym tematem i zamiłowanie do trollingu...
Na podstawie walk, które widziałem do tej pory uważam, że na 80% wygra Joshua i to raczej przez KO, jednak tym razem do bukmachera nie pójdę, bo Miller to trochę człowiek zagadka, który może się okazać turem nie do ubicia. Czysty cios z pewnością go powali, ale z taką przewagą wagi może się dobre kryć za podwójną, lekki balans i te ciosy będą po nim spływać.