ISHE SMITH KOŃCZY KARIERĘ PO PORAŻCE Z LUBINEM
40-letni weteran Ishe Smith (29-11, 12 KO) postanowił zakończyć bokserską karierę po porażce przez poddanie po trzech rundach z Ericksonem Lubinem (20-1, 15 KO).
Smith był w tym pojedynku czterokrotnie liczony. Po dziewięciu minutach jego trener podjął decyzję o przerwaniu walki. Pięściarz z Las Vegas po raz pierwszy w karierze przegrał przed czasem.
- To zabawa dla młodych, ja zrobiłem w tym sporcie wszystko, co chciałem. Kocham was wszystkich, kocham moje miasto, moich przyjaciół, kibiców, a przede wszystkim rodzinę. Chcę dożyć starości, zobaczyć, jak moje dzieci dorastają i biorą śluby. Kończę karierę, chcę się teraz opieprzać i być gruby, widziałem już, co ten sport robi z ludźmi, on cię rozpier***a - napisał po walce Smith na Facebooku.
W trakcie trwającej niespełna dziewiętnaście lat kariery Amerykanin boksował z tak znanymi zawodnikami, jak np. Daniel Jacobs czy Erislandy Lara. Polscy kibice dobrze pamiętają go z walki z Pawłem Wolakiem, którego w 2008 roku pokonał na punkty.
W roku 2013 Smith przez kilka miesięcy dzierżył tytuł mistrza IBF w wadze junior średniej.