THURMAN Z BRONEREM ZAMIAST Z PACQUIAO?
Keith Thurman (29-0, 22 KO) w ostatni weekend stycznia powrócił po blisko dwuletniej przerwie, pokonał po zaskakująco trudnej przeprawie Josesito Lopeza i rzucił rękawicę w stronę Manny'ego Pacquiao (61-7-2, 39 KO), który wygrał swoją walkę tydzień wcześniej. Ale zamiast z nim, bliżej mu teraz do potyczki z Adrienem Bronerem (33-4-1, 24 KO), którego właśnie pokonał "Pac-Man".
Thurman obronił tytuł mistrza świata wagi półśredniej federacji WBA, lecz z pewnością był jeszcze daleko od formy z walk z Porterem czy Garcią. Być może więc zanim wyjdzie do Pacquiao, najpierw spotka się z mniej wymagającym Bronerem? A takie nazwisko na rozkładzie również by się przydało.
ARUM: THURMAN NAJLEPSZE LATA MA ZA SOBĄ >>>
Bombardier z Florydy najpierw borykał się z poważną kontuzją łokcia. Musiał nawet przejść operację. Kiedy naprawił łokieć i miał zaboksować w maju zeszłego roku, podczas treningu nabawił się dla odmiany urazu lewej ręki. Stąd blisko dwuletnia przerwa.