SAUNDERS: LUDZIE JESZCZE NIE WIDZIELI MOJEJ NAJLEPSZEJ WERSJI
Billy Joe Saunders (27-0, 13 KO) przez wpadkę dopingową stracił tytuł mistrza świata wagi średniej federacji WBO. Wciąż jednak jest uważany za jednego z najlepszych w tym limicie i godnego rywala dla Canelo czy Gołowkina.
- Bokser jest w swoim szczycie pomiędzy 29. a 31. rokiem życia, a ja mam dwadzieścia dziewięć lat. Zarobiłem trochę pieniędzy na boksie, dobrze zainwestowałem i dostałem jeszcze więcej. Mógłbym przejść na sportową emeryturę już teraz. Ale dotąd nie widzieliście jeszcze mojej najlepszej wersji. Pytanie tylko, czy kiedykolwiek dostanę szansę na pokazanie tego, na co naprawdę mnie stać? W tym roku chciałbym udowodnić ludziom, co potrafię w boksie, to mój cel na najbliższe miesiące. Robię to dla siebie i swojej rodziny - mówi Saunders.
Przypomnijmy, że w zeszłym miesiącu władze federacji WBO wyznaczyły Saundersa jako obowiązkowego pretendenta dla nowego championa - Demetriusa Andrade (27-0, 17 KO). Przetarg został wyznaczony na 21 lutego. Minimalna kwota pozwalająca na wzięcie w nim udziału to 200 tysięcy dolarów.