ADAMEK NA GALI W KATOWICACH? 'PRZYJEDZIE ODEBRAĆ DYPLOMY'
Mateusz Borek zdementował pogłoski, jakoby Tomasz Adamek (53-6, 31 KO) miał stoczyć na zaplanowanej na 6 kwietnia gali MB Promotions pożegnalną walkę.
W poniedziałek zaprezentowano plakat promujący galę "Ostatni Taniec" w Katowicach. Widać na nim głównych bohaterów wieczoru, a w tle twarz Adamka, co mogło sugerować, że "Góral" raz jeszcze założy rękawice. Borek szybko jednak wyjaśnił całą sytuację.
- To są oczy patrona. Ma przyjechać w ładnym garniturze i odebrać odznaczenia i dyplomy - napisał promotor na Twitterze.
Na kwietniowej gali wystąpią m.in. Mariusz Wach, Damian Jonak, Adam Balski i Robert Parzęczewski.
Adamek po raz ostatni boksował w październiku ubiegłego roku na gali w Chicago. Przegrał wtedy przez nokaut w drugiej rundzie z Jarrellem Millerem.
Porażki w ostatniej walce mają takie nazwiska jak (tylko kilku z top 20 ever):
Sugar Ray Robinson
Bernard Hopkins
Muhammad Ali
Oscar De La Hoya
Joe Louis
Evander Holyfield
Ray Leonard
Roberto Duran
Julio Cesar Chavez
czy ostatnio Wladimir Kliczko
'Z ciekawości sprawdziłem wspomniany przez Furmiego BoxRec.
Porażki w ostatniej walce mają takie nazwiska jak (tylko kilku z top 20 ever):
Sugar Ray Robinson
Bernard Hopkins
Muhammad Ali
Oscar De La Hoya
Joe Louis
Evander Holyfield
Ray Leonard
Roberto Duran
Julio Cesar Chavez
czy ostatnio Wladimir Kliczko'
Oj tam, te wymienione nazwiska w ogole sie nie licza i sa nierozpoznawalne dla prawdziwego kibica boksu. Co zostalo wypowiedziane przez Wielkiego Szanownego Pana Redaktora, tak byc musi, albowiem zostal On naznaczony stygmatem nieomylnosci a wskazuje na to nadrzedny imperatyw kategoryczny absolutu wszechrzeczy piesciarskiej.
Już wolę formę jakiejś retrospekcji na telebimie - urywki walk, ważne zwycięstwa, urywki z treningów, sparingów i po wszystkim wyjście na ring, w garniturze, żeby usłyszeć ostatni raz: Adamek! Adamek! Albo jakieś inne sto lat, czy dziękujemy. Chciałbym zobaczyć historię Tomka od małego kajtka do ostatniej próby (walka z Millerem i oddanie honorów po walce przez Jarrella), a nie walkę emeryta z jednorękim lub jednookim przeciwnikiem wskrzeszonym po 13 latach emerytury.
pozdrowienia dla kreatywnie myslacych :)
Może po to by pokazać że odchodzi na swoich zasadach a nie dlatego że dostał srogi wpierdziel i odejść musi.
Również przychylam się do opinii redaktora z pierwszego postu. Jest cała masa fajnych możliwości by taka walka i była emocjonująca i by Adamek wygrał, i by kibice byli zadowoleni.
Kończenie jakimiś pokazówkami bądź właśnie na zasadzie odbierania jakiś dyplomów to dla mnie lekki bezsens. Takie coś można zrobić zawsze przy różnych okazjach bez zbędnych ceregieli i przesadyzmu.
A walkę powinien stoczyć ale nie dla kasy tylko dla zwycięstwa. Wiadomo że to były tylko gadki ale zapewniał że walczy nie dla kasy. Czy więc wojownik powinien odchodzić po takiej farsie jaką była jego ostatnia walka?