ŚWIETNY TEOFIMO LOPEZ POROZBIJAŁ MAGDALENO
Teofimo Lopez (12-0, 10 KO) został niedawno wybrany przez dziennikarzy ESPN prospektem roku 2018 i póki co potwierdza, że drzemie w nim ogromny potencjał. Młody bombardier pokonał przed czasem solidnego Diego Magdaleno (31-3, 13 KO), prezentując boks na najwyższym poziomie.
Olimpijczyk z Rio już pod koniec pierwszej rundy trafił mocnym prawym sierpowym. W połowie drugiej strzelił prawym podbródkiem. Złapał swój rytm i karcił przeciwnika piorunującymi kontrami na górę oraz mocnymi hakami na korpus. W trzecim starciu kontynuował rozbijanie rywala krótkimi, mocnymi ciosami z obu rąk. Twardy Magdaleno schodził na przerwę z dużym pęknięciem nosa.
21-latek z Brooklynu przyjmował akcje przeciwnika na blok i natychmiast kontrował swoim ciosem. Bazując na refleksie przepuszczał również uderzenia byłego mistrza Ameryki Północnej. Panował w ringu niepodzielnie. W końcówce szóstego starcia wyprowadził znakomitą kombinację prawy na dół-lewy sierp na górę. Magdaleno padł twarzą na matę ringu, ale zdołał się podnieść na osiem. A za kilka sekund zabrzmiał zbawienny gong. To było jednak tylko odroczenie wyroku.
W siódmej rundzie Lopez strzelił lewym sierpowym i to w zasadzie był koniec. Szybki Teofimo zdążył poprawić jeszcze jednym lewym sierpowym bitym ze skrętem, co skończyło się niepotrzebnym, ciężkim nokautem.