DUBOIS: JOSHUA I FURY TO INNI ZAWODNICY, TRUDNO WSKAZAĆ LEPSZEGO
- Joshua i Fury mogą boksować z kim chcą, bo to oni są teraz panami biznesu. Mam jednak nadzieję, że wkrótce do nich dołączę - mówi Daniel Dubois (9-0, 8 KO), gorący prospekt wagi ciężkiej o wszystko mówiącym pseudonimie "Dynamit".
Silny jak tur 21-latek z Londynu kolejny pojedynek rozegra 8 marca. Jego rywalem będzie były pretendent do pasa WBO, Razvan Cojanu (16-5, 9 KO). Daniel ma już na rozkładzie Kevina Johnsona i z pewnością to on będzie faworytem bukmacherów przed tym starciem.
- Od pierwszego treningu marzyłem o mistrzostwie świata wagi ciężkiej, nawet wtedy, gdy byłem jeszcze szczupłym chłopakiem. I taki sobie postawiłem cel. Wszystkie walki amatorskie służyły tylko temu, by przygotować mnie do kariery zawodowej - nie ukrywa Anglik.
- Dzięki takim osobowościom jak Joshua, Fury czy Wilder, opinia publiczna znów zwróciła swe oczy w kierunku wagi ciężkiej. Pewnego dnia będę w tym samym miejscu. Jeśli kiedyś spotkam się z nimi, na pewno będę na nich przygotowany - przekonuje Dubois, który miał już okazję sparować zarówno z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO), jak i Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO).
- To zupełnie inni zawodnicy i dopóki nie spotkają się w ringu, nie mogę jednoznacznie stwierdzić, który z nich jest lepszy. Mają odmienne style i zalety. Bardzo chętnie zobaczyłbym ich walkę. Joshua wciąż się jeszcze rozwija. W niczym nie jest kapitalny, za to we wszystkim bardzo dobry i każdemu sprawi problemy - dodał Dubois.
Myslalem ze to francuz.
Nawet urodę ma rodowitego Francuza :):):)
Tak na poważnie jak pierwszy raz o nim usłyszałem też myślałem że to Francuz.
Dawno nie było tak ciekawej HW