WIELKIE PIENIĄDZE DLA DANIELA JACOBSA ZA WALKĘ Z CANELO
Przed Danielem Jacobsem (35-2, 29 KO) walka życia, i to nie tylko od strony sportowej, ale również finansowej. Amerykanin 4 maja skrzyżuje rękawice z największą obecnie gwiazdą boksu zawodowego, Saulem Alvarezem (51-1-2, 35 KO).
Jacobs wypełnił kontrakt z grupą Matchroom. Dotyczył on trzech walk. Ale obie strony były na tyle zadowolone z tej współpracy, że przedłużyły ją o kolejne trzy walki.
Za poprzedni pojedynek przeciwko Siergiejowi Derewianczence nowy mistrz IBF wagi średniej zarobił 1,6 miliona dolarów. Za starcie ze sławnym Canelo dostanie łącznie 15 milionów dolarów! Nawet jeśli przegra, za dwie kolejne walki dostanie łącznie minimum 4 miliony "zielonych".
To i tak nic w porównaniu z zarobkami Meksykanina. On za jedenaście walk na platformie DAZN ma gwarantowane minimum 365 milionów dolarów. Pierwszą stoczył w połowie grudnia, stopując w trzeciej rundzie Rocky'ego Fieldinga.
Na punkty wygrać można z nim tylko przez nokaut albo ośmieszenie.
Co i tak do końca nie jest pewne co udowadnia remis wypunktowany przez opłaconego przez organizację sędziego w walce Canelo vs Floyd...
Okrutny balonik, niszczący boks zawodowy. Napędzany meksykami i latynosami w USA.
Ekstremalny prymat kasy nad boksem.
To się skończy walką z Floydem - zobaczycie!!!