BROOK WĄTPI, BY DOSZŁO KIEDYŚ DO WALKI Z KHANEM
Kell Brook (38-2, 26 KO) przyznał, że wątpi, czy uda się jeszcze doprowadzić do jego wyczekiwanej od lat walki z Amirem Khanem (33-4, 20 KO).
Khan mógł się zmierzyć ze swoim rodakiem wiosną, ale wybrał pojedynek z mistrzem WBO w wadze półśredniej Terence'em Crawfordem (34-0, 25 KO). Jak stwierdził, Brook wypadł w swojej ostatniej walce tak źle, że zaszkodziło to ich starciu.
- Czas, żeby ze mną zaboksował, był właśnie teraz. Jeśli sądzi, że wypadłem tak kiepsko, to mógł się po mnie po prostu przejechać, a te inne walki wziąć później. Teraz już nie sądzę, aby do naszego pojedynku doszło. I to nie mnie kibice powinni winić - stwierdził Brook.
Khan skrzyżuje rękawice z Crawfordem 20 kwietnia. Brook nie daje mu w tej walce większych szans.
- Nie sądzę, aby miał jakieś szanse. To nie hejt, nic z tych rzeczy, sądzę po prostu, że Crawford jest zbyt świeży i zbyt dobry dla Amira. I wygra z nim przez nokaut - ocenił.
U nas to samo Szpilka Zimnoch, Zimnoch twierdził ze Szpilka do trzeciej rundy wylatuje z ringu i mieli kilka nieprzyjemnych sytuacji a jak przyszło co do czego to chciał 2 miliony za walke... To samo teraz Szpilka Diablo Włodarczyk chce kilkaset tysięcy... Dlaczego jak panowie maja do załatwienia sprawy osobiste na ringu to mają dostawać gaże z kosmosu? Dlczego na przykład Diablo ma dostać wiecej niz za Sandsa? Poziom sportowy przeciwnika podobny plus wzajemna niechęc robić walki nie marudzić Panie Wasilewski poobcinać stypendia pozmniezjszać gaze dac bilety do sprzedania i tyle, bo w Pana stajni to marudy nie bokserzy.
Brook, mimo że ostatnia walke wygrał zdecydowanie to nie zaprezentował się zbyt dorbze. Dlatego jego popularność lekko spadła a walka Khan vs Crawford to dla Pakola podwójny profit tj. dobra kasa + szansa (wiadomo, że nie jest faworytem ale szklany khan to i tak kawal zawadonika). Dla Crawforda to takze walka bo Khan ma dobre nazwisko+potencjalnie jest do zrobienia, jako że Craw~ jest u Aruma to nie powalczy ze Spencem, Turmane, Paciem, Bronerem wiec Khan to najlepsza opcja. Khan vs Brook i tak sie odbedzie - nawet jak Khan przegra (tak jak zakladasz) to nie straci wiele marketingowo bo bedzie gadka ze przegral z kozakiem. W tej chwili to Brook musi sie postarac o wywindowanie bo porazki z GGG (ok to byla niepotrzebna egzekucja) oraz Spencem a nastepnie walki z rabczenka czy anonimowym zerafa raczej obnizyly (mimo wygranych) kasowosc Kella