WBC: FURY ZASŁUGUJE NA WIĘKSZĄ GAŻĘ W REWANŻU
Przed chwilą w zagranicznych mediach ukazała się informacja, że federacja WBC, której pas dzierży Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO), oficjalnie nakazała rewanż swojego czempiona z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO).
Federacja poinformowała też, że obozy zawodników mają czas do 5 lutego na dogadanie się co do warunków finansowych. W przeciwnym wypadku WBC zarządzi podział zysków 60-40 na korzyść "Bronze Bombera".
Oznacza to 10-procentowy wzrost pensji Fury`ego w stosunku do typowego podziału mistrz - pretendent, jakim jest 70-30.
Przypomnijmy, że pierwsza walka obydwu panów zakończyła się kontrowersyjnym remisem po 12. rundach.
Fury leżał na deskach dwukrotnie (w 9. i 12. rundzie) jednak wielu ekspertów, jak i kibiców uważa, iż pomimo tego Brytyjczyk powinien tę walkę wygrać.
Oby promotorzy zawodników szybko się dogadali i jak najprędzej doprowadzili do rewanżu, na który czeka cały bokserski świat.
WBC zarządziła rewanż, Wilder bawi się w gwiazdę filmową bo wreszcie ktoś zauważył że istnieje a Fury zapowiada że chce być aktywny i chce walczyć jeszcze przed rewanżem jedną walkę.
Ułożyć to się może różnie. Zobaczymy czy obaj panowie nie zaczną się teraz nawzajem wymijać. Aktywność aktywnością a życie życiem. Był już jeden zawodnik depczący po piętach Wilderowi który przez chęć aktywności nie mógł Wildera namierzyć bo przecież ten nie będzie na niego czekał.
Osobiście z powodu przeszłości obu panów wolałbym żeby do rewanżu doszło od razu- bez zbędnych przetarć i odwlekania tego w czasie. Możliwe kontuzje, później przetarcia, tymczasowe pasy i walki o nie + wykorzystywanie takich sytuacji jako pretekst do mijania się z terminami (no bo jak Fury walczy to my też chcemy, a później musimy odpocząć i nagle okazuje się że jak jeden chce walczyć to drugi jest zaraz po walce i odwrotnie)
Zobaczymy czy panowie będą chcieli dokończyć sprawę w ringu czy zaczną się problemy. No i Tyson może zwiększyć swoje wymagania. O ile przed pierwszą walką Wilder był tu stroną "A" ze względu na pas i aktywność o tyle obecnie to Fury w żaden sposób nie powinien mu ustępować pola w negocjacjach.
a fury wraca znikad po 3 latach, remisuje i jest 2 :)
a mzoe by tak nakazali walke z dilianem ktory juz ze 2 lata jest 1 do pasa heh iwszystko wygrywa
xionc, słuszna uwaga z tymi procentami, to 33 procentowy wzrost, a nie 10.
Furmi nie uważał na matematyce ;)