DO KOŃCA MIESIĄCA POZNAMY RYWALA ANTHONY'EGO JOSHUY
Do końca stycznia powinniśmy poznać kolejnego rywala Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO), choć na ten moment kandydatów zostało już chyba tylko dwóch - Dillian Whyte (25-0-1, 18 KO) oraz Jarrell Miller (23-0-1, 20 KO).
W zależności od tego, z którym z nich się zmierzy, tam zaboksuje mistrz IBF/WBA/WBO królewskiej kategorii. Walka z Whyte'em odbyłaby się 13 kwietnia na Stadionie Wembley w Londynie, natomiast z Millerem 11 lub 18 maja w Nowym Jorku.
WARREN: FURY TO MISTRZ LUDU, JEST WIĘKSZĄ ATRAKCJĄ NIŻ JOSHUA >>>
- Na osiemdziesiąt procent Anthony wystąpi 13 kwietnia w Londynie - stwierdził promotor championa, Eddie Hearn. To by oznaczało, że dojdzie do rewanżu AJ-a z Whyte'em. - Ja wygrałem jedną walkę w boksie amatorskim, on jako zawodowiec. To byłaby nasza trzecia i ostatnia potyczka. Wierzę, że tym razem go znokautuję - przekonuje Whyte.
Whyte się rozwinął ale Joshua też, wynik łatwy do przewidzenia.
Co do walki wyjazdowej to chyba bardziej jest potrzebna mniej rozpoznawalnym (mniej zarabiajacym) zawodnikom vide Wilder, a tym bardziej Miller.
Oczywiscie też bym chcial zeby AJ polecial do USA i pozamykał tam gęby ale on nie musi tego robić, zapewne ktoś wspomni tutaj Lennoxa, który też uważa, że AJ powinien walczyc w USA, tylko że w erze LL kasa leżała w USA dlatego tam walczył.
pewnie też przybędzie ktoś kto napiszę, że Wilder raz był w UK na walce z Harrisonem (undercard) i kilka razy w Meksyku (bijac amatorów).
Podobnie jest z wieloma mistrzami innych wag, którzy nie generując kasę na danym rynku po prostu tam walczą - nie ze strachu przed "obca" publicznoscia tylko ze względów finansowych. Gdyby było inaczej to pięściarze tacy jak GGG/Kovalow/Gonzalez/Lomaczenko nie wybierali się do stanów. Analogicznie - gdyby w Arabii albo w Chinach wiecej placili to mekka boksu bylyby te kraje, jako że tamte rynki maja to w dupie to każdy walczy w USA/UK czyli tam ile najwiecej zarabia.
Zdają sobie sprawę że Miler jest trudnym rywalem, idącym do przodu, zadajacym mnóstwo ciosów i istnieje bardzo duże ryzyko porażki na pkt, a wiadomo że u siebie w domku żaden sędzia po 12 rundach nie da zwycięstwa Jarelowi+ duża szansa na zwycięstwo przez angielskie poddanie gdyby Josh czymś musnol i poszedł delikatnie do przodu.
Z Whitem każdy uważa że to będzie łatwa robota...nie sądzę.
- walczy się tam gdzie jest kasa, bez względu na to skąd się pochodzi. Dlatego AJ walczy w UK - tu ma nieporównywalną kase.
- dlatego Usyk jeździ po całym świecie i kasuje miejscowych, zamiast walczyć w kijowie
- dlatego Loma walczy w USA, zamiast walczyc w kijowie
- dlatego GGG walczy w USA zamiast walczyc w Astanie
- dlatego Wlodar jezdzil do Moskwy
- dlatego Mayweather walczyl tylko w USA* - tu jakoś nikt mu nie zarzucał, że np. nie poleciał do UK na walkę z Hattonem
*nie licząc ostatniego cyrku, ale tego nie można nazwać walką
z całym szacunkiem, ale Jarelowi równą walkę dawał nasz Mario Wach, poza tym wyobrażasz sobie żeby gwiazdę jaką jest AJ zwalowano w USA na platformie DAZN ?
Co do Whyte - każdy ma swoje zdanie ale nie wiem czym on może pokonać AJ ? przyjebanie ma- ok. ale to ograniczony rzemieslnik.
Nie jestem jakims fanem AJ - ot po prostu uważam, że ma wszystko żeby pokonać Whyte, ba uważam że łajdaka pokonałoby kilku innych zawodników z czołowej 15tki, a czołowa trójka go po prostu punktuje/nokautuje - AJ, punktuje do zera - TF, punktuje/nokautuje - DW (tutaj jest jeszcze szansa, że Whyte by trafil, ze wzgledu na braki Dzikusa w wyszkoleniu)
Dokładnie tak jest jak piszesz, tylko dodajmy, że patrzy się również na urabianie rynku, przyzwyczajenie odbiorców z danym nazwiskiem, jeśli ten planuje więcej walk w danym kraju. Wtedy mogą wybrać dany kraj dlatego że jest bardziej perspektywiczny, mimo że pojedyncza walka nie przynosi takich zysków jak gdzie indziej.
"dlatego Mayweather walczyl tylko w USA*"
Tak, choć już były przymiarki by walczył w jakiej tam Arabii, właśnie dlatego że szejk wyłożył kasę. A i do Japonii poleciał zbić tego gimnazjalistę ostatnio.
Co do AJ to lubię Millera i chciałbym, żeby doczekał się szansy, ale... z punktu widzenia kibica boksu, to wolę oglądać ładne rzemiosło bokserskie (AJ, White) więc nie chciałbym by to Black Polska został mistrzem. Mimo że AJ nie ma zupełnie stylu.
Grubo...