DeGALE CHĘTNY NA REWANŻ Z GROVESEM
James DeGale (25-2-1, 15 KO) skupia się na potyczce z Chrisem Eubankiem Jr (27-2, 21 KO), ale przyznaje, że chętnie zaboksowałby też ponownie z George'em Grovesem (28-4, 20 KO).
DeGale przegrał z Grovesem decyzją sędziów dwa do remisu w maju 2011 roku.
- Rewanż to byłoby wielkie wydarzenie. To byłaby głupota, gdyby do niego nie doszło. Z Grovesem trudno się jednak pracuje, nie wiem zresztą, co on teraz robi - powiedział "Chunky".
- Po tym, jak pokonam Eubanka, być może zakończę karierę. Dobrze mi szło w boksie przez dziesięć lat. Chyba nie okazuje mi się należytego szacunku. Nie chcę jednak mówić już teraz, że przejdę na emeryturę, uwierzcie mi, zostało jeszcze kilka rozdziałów do napisania - dodał.
Do walki DeGale-Eubank dojdzie 23 lutego w hali O2 Arena w Londynie.
Eubang ma kondychy na 30 rund, przecież w 12 to on ganiał Grovesa po ringu i chciał mu urwać łeb.
Eubang musi więcej myśleć w ringu to wtedy śmiało mógłby walczyć z Cynamonem i GGG, jest od nich szybszy i podejrzewam bardziej wydolny, tylko te jego napalanie się i brak strategii...