TYSON FURY TRENUJE JUŻ W HISZPANII DO KOLEJNEJ WALKI!
Tyson Fury (27-0-1, 19 KO) nawet w czasie świąt dbał o to co je. A teraz siedzi już w gymie w Marbelli w Hiszpanii i pod okiem trenera Bena Davisona szykuje się do kolejnej walki.
Nie wiadomo jeszcze z kim, gdzie i kiedy zaboksuje "Król Cyganów", wiadomo natomiast, że Shelly Finkel - przedstawiciel Deontaya Wildera (40-0-1, 39 KO), oraz Frank Warren - promotor Fury'ego, negocjują warunki ewentualnego rewanżu. Prędzej czy później na pewno do niego dojdzie, choć niekoniecznie od razu.
Tyson nie zamierza jednak tracić czasu i już rozpoczął przygotowania. Właśnie tam, w hiszpańskiej Marbelli, ważący ponad 180 kilogramów były mistrz wszechwag rozpoczął kilkanaście miesięcy temu żmudną drogę powrotną do dawnej formy. Ale upór i charakter zwyciężyły. Miesiąc temu Anglik zremisował z mistrzem świata federacji WBC i choć pas pozostał przy Wilderze, to Fury doczekał się słów uznania z zakątków całego świata.
LINEAL CHAMPION TYSON FURY - HISTORIA MISTRZÓW "LINIOWYCH" >>>
Plany Tysona na rok 2019? Odebrać pasy Wilderowi i Anthony'emu Joshui (22-0, 21 KO)! Dziś to wcale nie wydaje się już tak niewiarygodne jak zapowiedzi dwanaście miesięcy temu, gdy mało kto wierzył, że Anglik jeszcze w ogóle zaboksuje...
Z Joshuą nie ma szans.
Choć czemu miałby nie trafić takim overhandem jak Cunningham.