POBIŁ POLICJANTÓW, DZIŚ ZOSTAŁ ARESZTOWANY
W sobotę w Paryżu kolejny już dzień trwały zamieszki. Wmieszał się w nie Christophe Dettinger (18-4-1, 7 KO) - były zawodowy mistrz Francji w wadze junior ciężkiej. Ruszył z pięściami na policjantów, a wideo z tego zajścia prezentowaliśmy Wam wczoraj. Szybko został zidentyfikowany i ma spore problemy.
"Pobił pan naszego kolegę. Jako bokser nie zastosował się pan do wielu reguł. Nauczymy pana tych z kodeksu karnego" - napisano wczoraj. Nieaktywny od pięciu lat pięściarz wiedział, że zatrzymanie go to tylko kwestia czasu. Sam więc zgłosił się na policję.
Dettinger pojawił się dziś rano wraz ze swoim adwokatem na komisariacie i oddał się w ręce władzy. - Teraz odpowie przed sądem za te akty przemocy - skomentował sprawę Christophe Castander, Minister Spraw Wewnętrznych.
Wideo z tego zajścia znajdziecie TUTAJ.
Niektórzy policjanci byli, jakby tu powiedzieć, nadgorliwi.
Bili spokojnych obserwatorów.
Brutalnie.
Ci w procesie norymberskim też się tłumaczyli, że tylko wykonywali polecenia przełożonych.
Czekam na odpowiedź amatopolitologów