MAYWEATHER JR WYGRAŁ PO DWÓCH MINUTACH!
Redakcja, Informacja własna
2018-12-31
To musiało się tak skończyć. Podczas gali RIZIN 14 w Saitamie Floyd Mayweather Jr w niecałą rundę przejechał się po młodziutkim i dużo mniejszym kickbokserze. Tenshin Nasukawa skapitulował po dwóch minutach!
Już po minucie reprezentant gospodarzy wylądował na deskach. Szybko się poderwał, ale za moment prawy hak na szczękę znów go powalił. Dzielny Nasukawa znów powstał i przyjął wymiany, lecz po lewym sierpowym w okolice ucha padł po raz trzeci i ostatni. Narożnik rzucił ręcznik na znak poddania, a sędzia przerwał egzekucję po dwóch minutach!
W kuluarach spekuluje się, że Mayweather Jr może w przyszłym roku wyjść do rewanżu z Mannym Pacquiao (60-7-2, 39 KO), o ile ten w styczniu pokona Adriena Bronera.
moze lepiej pod tu
https://www.youtube.com/watch?v=MCA89zpoGi0
MACIE WALKE !
Swoją drogą co za shit!
może ze szczęscia, zapewne dostał dobrą kase, stał w ringu z legendą i nie musiał się napracować.. no chyba, że postawił majątek, że wytrwa do 2-giej rundy
Mogli jeszcze oddać sztuczną krew żeby było bardziej dramatycznie 😊
żeby tylko Małolat Japonii przytulił kasę I Maywether.
Mywether cwaniaczek walczy komiczne walki z Mc Gregorem i który co prawda jest dobrym fighterem mma ale małolatem z Japonii cieszył się jakby znokutował zawodnika z pierwszej 10 tki na świecie
jak taki kozak nie zawalczy z kimś pierwszej nie mówie Canelo
może rewanż z PAcqiano cwaniaczka.
Kasa by się zgadzała ale ryzyko porażki nie małe.
Tyle lat oglądacie boks a nie potraficie rozpoznać taniego aktorstwa?
Japończyk skakał po ciosach Money'a jak żaba na lodzie ale za chwilę wstawał bez cienia zamroczenia by za chwilę znowu padać na ring jak rażony piorunem i tak w kółko.
To nie było wydarzenie sportowe tylko promocja organizacji Rizin i może młodego Nasukawy przy okazji.
Oczywiście że Floyd w normalnej walce i tak by znokautował Japończyka który nie dość że nie jest pięściarzem to nie jest nawet z jego kategorii wagowej.
Ale tu nie chodziło o sport tylko o show.
Miało być efektownie i było, media z całego świata zmieściły całą walkę w przekazie i cel osiągnięty 😊
I jeszcze cieszący się cwaniaczek Floyod jakby znoukatował np. Del Hoye lub innego Zawodnika.
Podejrzewam że Maywether maxymalnie 1 lub 2 razy wyszedł do sali lekko potrenował.
Walka dla Januszy z Japonii żeby zobaczyć Floyoda i zarobił grubą kasę skąd Japończycy oni wzięli tego dzieciaka dla rywala Floyoda śmiech na sali
.
1. Floyd jest mądry. Wbrew pozorom jest bardzo mądry. Te jego wydatki (imprezy, auta, biżuteria, palenie banknotów, itp.) uważam, że są kontrolowane. On zbudował swoją wartość marketingową takimi właśnie akcjami. Jest genialnym bokserem, swoje zrobił, teraz może odcinać od tego kupony. Ludzie interesują się nim, bo z jednej strony go cenią, z drugiej zazdroszczą, a z jeszcze kolejnej pragną, aby ktoś w końcu utarł mu nosa, bo wtedy jego mit upadnie.
2. Ta walka nie była żadną ustawką. Uważam za to, że jego walka z Connorem była częściowo ustawiona, ale tylko przez samego Floyda. Bo przecież za ponad 100 milionów nie mógł rozwalić gościa w pierwszej rundzie, musiał zbudować widowisko.
3. Pojawiają się opinie - dlaczego on się cieszy? Powinien zachować się z klasą.
Ano dlatego, że jest to Floyd i buduje on swoją legendę takimi zachowaniami to raz, a dwa cały ten sztab Japończyka był wkurzający. Zmieniali zasady, grali twardzieli, straszyli, jak to utrą mu nosa. On nie cieszył się, że pokonał tego chłopaka, ale dlatego, że pokazał im wszystkim, że to on rozdaje karty i nie pozwoli sobie na granie jego wizerunkiem.
Ale nie pisz bzdur że buduję swoją legendę z chwaleniem się ,obrażaniem wulgarnym rywali paleniem Marichuany czy walką z małolatem z Japonii wążącym 10 kg co nie ma nic wspólnego z boksem zrobiona dla Japońskich Januszy.
Bo to pozerstwo w celu zarabania Kasy.
Budował legende to z walkami wygranymi z tak znakomitymi zawodnikami jak Gatii , Shane Mosley,Zab Judahe, , Cotto a nie tą ostatnią żenujaca pseudo walką lub kolejnym" mismatchem" z Conorem Mc Gregorrem.
Tyle, że jego legenda sportowa i marketingowa przenikają się wzajemnie. Świetny sportowiec, profesjonalista, bogacz ekscentryk, geniusz marketingowy i zwykły pajac oraz cham.
Zauważ, że on zaczął zarabiać wtedy, kiedy zaczął obnosić się swoim bogactwem i chamstwem.