STEVENSON POWOLI WRACA DO ZDROWIA. 'PORUSZA RĘKAMI I NOGAMI'
Wygląda na to, że stopniowo poprawia się stan byłego mistrza świata w wadze półciężkiej Adonisa Stevensona (29-2-1, 24 KO). Rodzina pięściarza poinformowała dziś, że Kanadyjczyk może już samodzielnie poruszać rękami i nogami.
Według relacji Pierra, czyli brata Adonisa, 41-letni pięściarz czuje się coraz lepiej i wszystko zmierza w dobrym kierunku.
- Sprawy mają się coraz lepiej. Adonis ma kontakt z rzeczywistością, nie potrzebuje już maski do oddychania. Każdego dnia robi nowe rzeczy. Obecnie potrafi samodzielnie usiąść, porusza też rękami i nogami - twierdzi brat pięściarza.
- Wydaje się, że rozpoznaje nas, choć nie mogę być tego w stu procentach pewien. Nadal nie wiemy, co dzieje się w jego głowie - dodaje.
Przypomnijmy, że "Supermana" w stan śpiączki farmakologicznej wprowadzili 2 grudnia lekarze kilka godzin po porażce z Aleksandrem Gwozdykiem (16-0, 13 KO) i utracie pasa WBC.
Kocham tylko Artura Szpilke......slodka dzunia z ZK Wronki
Nie przygłupem.
CHUJEM złamanym.
No właśnie, Blackwell po sparingach wylądował znów w szpitalu co było dowodem że nie wrócił do zdrowia w 100%.
"Niestety przy uszkodzeniu mózgu nikt jeszcze nie wrócił do zdrowia w 100%, przynajmniej nie przypominam sobie takiego przypadku."
Ale nie wiemy czy ma uszkodzony mózg. A nawet jeśli, to też nie ma co generalizować, ludzie bywali w śpiączce dwie dekady, koniowały były pewne, że mózg jest martwy, a pacjent nagle się budził i wszystko pamiętał. W tych kwestiach medycyna jest nadal w lesie.