ERIC MOLINA CHCE WALCZYĆ ZE SZPILKĄ
Redakcja, @TDBBoxing
2018-12-27
Przygotowujący się do powrotu na ring Eric Molina (26-5, 19 KO) wyraził za pośrednictwem Twittera chęć konfrontacji z Arturem Szpilką (22-3, 15 KO).
- Zero walk w 2018, ale moja świąteczna lista życzeń na 2019 jest kompletna. 1) Powrót i walka w pięknej Polsce. 2) 12 rund z Arturem Szpilką - napisał amerykański pięściarz.
W kwietniu 2016 roku Molina gościł w Krakowie, gdzie znokautował w dziesiątej rundzie Tomasza Adamka. Kilka miesięcy później przegrał w trzecim starciu z mistrzem wagi ciężkiej Anthonym Joshuą. W ostatnim pojedynku, który miał miejsce w listopadzie 2017 roku, uległ po ośmiu rundach Dominikowi Breazeale'owi.
36-latek ma stoczyć kolejną walkę 25 stycznia z Hugo Trujillo (4-1-1, 2 KO).
Np. w razie porażki ze Szpilką dostanie walkę z Diablo za 1,5 wynagrodzenia...
A jak pokona Szpilkę to nic.
Jakby Szpilka przestał pajacować i trzymał łapy przy brodzie to by to wygrał na pkt. Inaczej znowu dostanie KO. Pytanie jak go nowy szkoleniowiec utemperuje.
To nie pajacowanie tylko nawyki, ba... śmiałbym powiedzieć że wrodzone.
Poza tym, żeby trzymać łapy przy brodzie trzeba trzeba mieć kondycję i i książkowe zachowania neurologiczne w trakcie zamroczenia... U Artura już dawno tego nie ma i raczej nigdy nie było. To tak, jakby zrobić z niego kosmonautę, a ma wrodzoną chorobę lokomocyjną.
Tego nie pomalujesz... farba nie przyjmie! ;)
To chyba jakieś techniczne problemy a nie moda.
też to zauważyłem. Poszukują w USA, GB,Ukrainie tak jakby rokował wielkie nadzieje dla teamu Wasilewskiego na wielkie pieniądze jakby to była kura znosząca złote jajka. A praktycznie w każdej walce jest obawa, że zapozna się z dechami. Nie jest to wielki talent i pięściarz , który przyswaja nowe rzeczy. Raczej taki, który ma zakodowane złe nawyki w ringu. Dla Szpilki tylko trener przed którym będzie czuł respekt . Nie musi mieć wielkiego CV ale trener któremu taki Szpilka nie podskoczy. No i koniecznie trener od przygotowania fizycznego, który spowoduje, iż Artur będzie miał kondycję na 12 rund. Tylko czy jest to możliwe , bo może być tak, że ta kondycja jest na 12 rund, ale kicanie w ringu i przyjmowanie ciosów tak odbierają siły Arturowi.
Wasyl lubi takie odgrzewane kotlety.
Dwukrotny pretendent i pogromca Tomka Adamka ściągnięty z bokserskiej emerytury to wymarzony rywal.
A Różańskiego ze Szpilką nie zestawią bo ten prosty bijok mógłby go wysadzić z butów