HARRISON ZRZUCIŁ CHARLO Z TRONU WBC WAGI JUNIOR ŚREDNIEJ
Legendarny Emanuel Steward namaścił przed laty Tony'ego Harrisona (28-2, 21 KO) na przyszłego mistrza. W pewnym momencie wydawało się, że będzie to zmarnowany talent, ale pięściarz z Detroit sprawił przed momentem niespodziankę i pokonując Jermella Charlo (31-1, 15 KO) zdobył tytuł mistrza świata wagi junior średniej federacji WBC!
Naprzeciw siebie stanęli bardzo szybcy zawodnicy, w dodatku ze świetnym refleksem i mocnym uderzeniem. Początkowo się trochę badali, ale w drugiej i trzeciej rundzie nieznaczną przewagę zyskał obrońca tytułu. Pretendent wrócił do gry czwartą odsłoną. W piątej świetnie skontrował prawym krzyżowym po odchyleniu, ale w samej końcówce champion zachwiał nim prawym sierpowym w okolice skroni. Po przegranej szóstej rundzie, challenger zyskał nieznaczną przewagę w siódmej i ósmej, operując dobrze lewym prostym i bazując na swoim refleksie. - Za bardzo na stawiasz się na nokaut - usłyszał w przerwie w narożniku Charlo.
Ale Harrison złapał swój rytm. Ustawiał przeciwnika jabem bitym niczym z automatu, a w połowie dziewiątego starcia efektownie po zakroku skontrował również bezpośrednim prawym. Charlo poważnie zagroził Tony'emu dopiero w jedenastym starciu, gdy najpierw trafił prawym sierpowym, a potem prawym podbródkiem. Niepewny kart punktowych ostro ruszył na starcie ostatniej rundy. Trafił lewym sierpem, lecz Harrison sprytnie sklinczował i zażegnał niebezpieczeństwo. Gdy zabrzmiał gong kończący walkę, obaj w napięciu czekali na werdykt. Sędziowie punktowali 116:112 i dwukrotnie 115:113 - wszyscy na korzyść Harrisona!
- To ja wywierałem presję, on praktycznie cały czas tylko uciekał. Przecież to ja powinienem wygrać - wściekał się były już champion.
O widoczne w walce z Jacobsem ktory z jego ciosow niewiele sobie robil same u zas co chwila straszac Polaka. Blizniacy sa dobrzy, taka woda na ogien moze im sie bardzorzydac bo juz zaczeli wierzyc ze sa nie do ogrania. Obie wagi super ciekawe, wielu ciekawych zawodnikow w tym dwajolacy bo ja wcale nie jestem pewny ze to akraz Striczu jest najlepszy w tych wagach w Polsce.