CHISORA: FURY JEST NUMEREM JEDEN W WADZE CIĘŻKIEJ
Dereck Chisora (29-8, 21 KO) wskazał Tysona Fury'ego (27-0-1, 19 KO), z którym dwukrotnie przegrał, jako najlepszego obecnie zawodnika wagi ciężkiej.
- Są różne poziomy. Mamy AJ-a, Fury'ego, Wildera. Po ostatniej walce Fury jest teraz na szczycie. Potem są Jarrell Miller, ja, Dillian i inni. Wszyscy starają się dostać na szczyt. Tyson jest numerem jeden. To bestia - powiedział "Del Boy".
Chisora zmierzy się dziś wieczorem w Londynie z Dillianem Whyte'em (24-1, 17 KO), z którym dwa lata temu przegrał niejednogłośnie na punkty. 34-latek podkreśla, że rywal nie zaimponował mu swoimi ostatnimi występami.
- Browne nie walczył przez trzy lata, bo miał zakaz. Przyleciał na tydzień przed walką, męczył go jet lag. Powiedział mi, że nie trenował, ale zrobi, co może. Zrobił tylko jakieś pięć sparingów po siedem rund. A Parkerowi dano pas WBO w prezencie, ten gość to nikt. Ile miał obron? Dillian niemal z nim przegrał w ostatniej rundzie. Jeszcze jedna i zostałby skończony. Nie można go chwalić za te dwie walki. Poczynił postępy? Nie, Dillian to gó**o - stwierdził.
Dostawał srogi wpierdziel od Takama który po prostu tak go lał że się na nim wystrzelał i opadł z sił.
Whyte osiągnął zdecydowanie lepsze wyniki od niego. Pokonanie Parkera to naprawdę solidny wyczyn. Chisora miał więcej szczęścia niż rozumu w ostatniej walce.
Żeby go to "gówno" czasem dziś nie pokonało zdecydowanie bo kim będzie on skoro takich określeń używa?!
Właśnie problem w tym że nie będzie transmisji bo Borek się władował w tym samym czasie na antenę ze swoja galą w stodole.
https://www.meczyki.pl/ tu znajdziecie transmisje z dzisiejszych gal
Śmieszy mnie Chisora nazywa Parkera nikt nie twierdze że Parker to wirtuoz ale to młody niezły cieżki z mocnym ciosem fajnie bije podbródkowe może się rozwinie
Takamem miał fure szczęścia który się wystrzelał trafił lucky Punchem na skroń i wygrał.
Chisora wspomniałem wyżej fizolem z twardą głową tyle już zebrał na głowę że aż dziw się że jeszcze walczy nie życze nawet wrogowi ale to się kiedyś odbiję i Chisora może prędzej czy później dostać ciężkie ko być może już z Whytem
Jeśli te czekanie polegało na częstym uciekaniu w zamroczeniu pod liny to ok. Dla mnie to on po prostu momentami walczył o życie. Takam chyba za bardzo czuł że jest już tak blisko przez to zamiast wyluzować ciągle cisnął. \Zasługi taktycznej Derecka w tym wielkiej nie ma. Robił to co robił i z Whytem- momentami walczył o życie przy linach będąc ciężko obijanym.
Ale piszę zgryźliwie tylko dlatego że jeśli Dereck nie docenia tego co zrobił Whyte tym bardziej jemu nie należą się żadne laury...Takie więc te jechanie po Dillianie obosieczne.
Data: 22-12-2018 13:29:54
Jeśli nie można chwalić Dilliana to co powiedzieć o nim?
Dostawał srogi wpierdziel od Takama który po prostu tak go lał że się na nim wystrzelał i opadł z sił.
Whyte osiągnął zdecydowanie lepsze wyniki od niego. Pokonanie Parkera to naprawdę solidny wyczyn. Chisora miał więcej szczęścia niż rozumu w ostatniej walce.
Żeby go to "gówno" czasem dziś nie pokonało zdecydowanie bo kim będzie on skoro takich określeń używa?!
Dawno mnie tu nie było ale widze ty nadal w formie, nadal pieprzysz głupoty. Walka z Takamem to była porządna walka a ty musisz umniejszać Chisorze bo masz małego pisiora hejterku. Jest bitka i nokaut ale nadal zle, ja prdl chuj z takimi kibicami, a dzisiaj licze ze White padnie, bo jest cwaniaczkiem i za bardzo się wozi
Ostatnimi czasy dopisal tez do rekordu kilka fajnych nazwisk,ale poza spektakularnum nokaucie na Brwonie,mnie osobiscie nie zachwycil.Z Parkerem byl nieco gorszy,dodakowo chamsko faulowal,za co powinien miec odjete punkty
Uklad styli przemawia za Whytem brawler-swramer Chisora.Dodatkowo jest mlodszy,walczy u siebie jak nie przegra przed czasem,to przy nawet nieco wiekszej przewadze Derecka i tak wygra
Wszystko zalezy od DelBoya.Jemu kibicuje,ale nie postawie na niego
Whyte zostal zweryfikowany przez Chisore, Parkera i Joshue- 3 powazniejszych przeciwnikow.
Z Parkerem powinien zostac zdyskwalifikowany za faule, ale nawet kiedy uderzyl z glowki sedzia zamiast odjac mu punkt wyliczyl Parkera i Whyte dostal runde 10:8(zamiast 8/9:10).
Chisora powiedzial na konferencji ze potrzebuje nokautu bo Hearn placi sedziom.
Hearn, tego nie skomentowal.