PROMOTOR JOSHUY CHCE WALKI W KWIETNIU Z WILDEREM LUB FURYM
Promotor Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO) przyznaje, że będzie rozczarowany, jeśli w kolejnym pojedynku jego zawodnik nie zmierzy się ani z Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO), ani z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO).
Joshua wróci na ring 13 kwietnia na stadionie Wembley w Londynie.
- Będę zawiedziony, jeśli nie zaboksuje w następnej walce z Wilderem bądź Furym. Skupiamy się na Wilderze, ale jeśli nie uda się z nim, to odezwiemy się do Fury'ego. Do obu tych walk dojdzie. Chce ich Joshua, tak samo kibice, ale Anthony'emu zostało jeszcze tylko pięć czy sześć lat w boksie - mówi Eddie Hearn, szef promującej AJ-a stajni Matchroom Boxing.
- Większe pieniądze są w walce z Wilderem, ale dla AJ-a liczy się dziedzictwo i tytuł niekwestionowanego mistrza świata. Większe zapotrzebowanie jest na pojedynek Joshua-Wilder, nie sądzę jednak, by fani byli zawiedzeni starciem Joshua-Fury - dodaje.
Zarówno Wilder, jak i Fury podkreślają, że zależy im teraz przede wszystkim na rewanżu. Pięściarze zmierzyli się 1 grudnia w Los Angeles, a walka zakończyła się remisem po dwunastu rundach.
AJ VS WILDER- wygrana anglika na punkty wydaje się pewna ale uważam ze padł by z alabamą, jeśli lotny na nogach, szybki, z niewygodnym stylem i cały czas będący w ruchu cygan dał sie dwukrotnie zaskoczyc to nie wierzę żeby dość jednak kolkowaty na nogach AJ nie wyłapał. Wilder miałby w tej walce mnóstwo okazji.
Bo w walce może być inaczej niż nam się wydaje.
AJOT ma te przyśpieszenia swoje nawet jak nie błyszczy
Oczywiście to tylko dywagacje bo wszyscy trzej na dzień dziś są absolutnym topem HW
A według mnie w drugą stronę tych możliwości byłoby jeszcze więcej. Fani Wildera zapominają, a może celowo nie wspominają o tym że AJ też potrafi przyjebać. Wilder jest dziurawy jak ser szwajcarski co widzieliśsmy nie tylko w jego ostatniej walce. Gdyby Fury miał mocniejsze uderzenie (powiedzmy takie jak AJ) prawdopodobnie Amerykanin by w tej walce leżał i to nie raz.
Tak w ogóle w walce AJ - Wilder obstawiamy wszyscy obustronny nokaut, a niewykluczone że z szacunku do siły Wildera, bo takowa bez wątpienia jest, Joshua rozegrałby tą walkę taktycznie według nakreślonego planu i po prostu wypunktował polującego tylko na cios Denotaja. Joshua jest inteligentniejszy w ringu od Wildera, w ostatnim czasie dodatkowo boksersko dojrzał.
Wilder jest nieokrzesany i raczej się nie zmieni.
Walki z Otrizem i Furym rozwinęły Deontaya może nie pod względem umiejętności ale pod względem mentalnym . Myślę że dotarło do niego że jeden cios kończący walkę to nie wszystko i z topem może nie wystarczyć . 12 przeboksowanych rund z Furym dały mu cenne doświadczenie które może zaprocentować w ewentualnej walce z AJ
Oj racja. A to punczer z tej samej półki co sam Wilder. Tu Deontay nie mógłby sobie pozwalać na tyle w ringu co w walce z Furym bo by stąpał po polu minowym. Jedno spóźnienie, zbyt chaotyczne wejście z przestrzelonymi ciosami + mocna kontra AJ i po ptokach.
Deontaya był w stanie co najmniej mocno ostudzić Fury. Joshua bije piekielnie mocno + potrafi tak uderzać również podbródkami które baaaaaardzo ciężko wychwycić.
Spokojnie myślę można założyć że Joshua to większy punczer niż Luis Ortiz który miał Wildera na widelcu.
Wilder moze liczyc tylko na lucky na punch,a Fury na gorszy dzien Antka i wygranie psim swedem
kolega wyżej ma rację Joshua to najbardziej ułożony fighter w dodatku z Nokatującym ciosem dopóki się nie spotka Joshu- zwyciescą Wilder /Fury nie dowiemy się kot jest nr 1