UDANY REWANŻ MCHUNU
Na początku września było sporo kontrowersji. Thabiso Mchunu (20-5, 12 KO) przegrał stosunkiem głosów dwa do remisu z Thomasem Oosthuizenem (28-2-2, 16 KO), ale większość obserwatorów podważało tamten werdykt. W miniony weekend były pretendent do mistrzostwa świata kategorii cruiser udanie się zrewanżował swojemu rodakowi.
Tym razem wątpliwości już nie było. Co prawda pojedynek znów potrwał na pełnym dystansie, ale Mchunu panował już wyraźnie. Sędziowie opowiedzieli się za nim jednomyślnie - 118:111, 119:111 i 110:109. Tym samym zdobył on mało znaczący pas ABU (African Boxing Union).
30-letni mańkut boksuje ostatnio w kratkę. Zwycięstwa przeplata porażkami i od 2014 roku nie zanotował dłuższej serii wygranych. Może teraz to się zmieni?
Kolejnym krokiem w karierze Thabiso będzie prawdopodobnie przyszłoroczna walka z Kevinem Lereną (21-1, 9 KO).