Promotor Tysona Fury'ego (27-0-1, 19 KO) wyraził przekonanie, że wiosną przyszłego roku dojdzie do potyczki rewanżowej pomiędzy Anglikiem a mistrzem WBC w wadze ciężkiej Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO).

Kell Brook (38-2, 26 KO) wygrał w sobotę w Sheffield z Michaelem Zerafą (25-3, 14 KO), ale nie zachwycił. - Na miejscu Khana już bym dzwonił i brał tę walkę - stwierdził promotor Eddie Hearn.

Federacja World Boxing Council wyraziła zgodę na to, by mistrz wagi ciężkiej Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO) ponownie zmierzył się z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO), ale promotor Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO) podkreśla, że nie oznacza to jeszcze, że do tej walki dojdzie. Jak mówi, wciąż jest możliwe, że Amerykanin zaboksuje z AJ-em.

Na przed momentem zakończonej gali w angielskim Sheffield, w walce wieczoru zmierzyli się były mistrz świata w wadze półśredniej Kell Brook (38-2, 26 KO) i Michael Zerafa (25-3, 14 KO).

Promotor Bob Arum zapowiedział, że Wasyl Łomaczenko (12-1, 9 KO), który nad ranem zunifikował pasy WBA Super oraz WBO w wadze lekkiej, wróci na ring prawdopodobnie w maju.

Oczy bokserskiego świata były zwrócone na Nowy Jork i walkę Wasyla Łomaczenki, ale sobotnia noc przyniosła jeszcze inne ciekawe potyczki.

Jose Pedraza (25-2, 12 KO) udowodnił, że jego wygrana nad Raymundo Beltranem nie było przypadkiem. Pokazał świetny boks, choć oczywiście na takiego geniusza jak Wasyl Łomaczenko (12-1, 9 KO) to było zbyt mało. Ukrainiec tym samym zunifikował pasy WBO i WBA wagi lekkiej.