WARD WRÓCI NA RING? 'WSZYSTKO JEST MOŻLIWE'

Menedżer Andre Warda (32-0, 16 KO) przyznał, że nie można wykluczyć powrotu na ring 34-letniego Amerykanina, który we wrześniu ubiegłego roku ogłosił, że przechodzi na bokserską emeryturę.

Od jakiegoś czasu krążą plotki, że Ward wróci i zmierzy się na przykład ze zunifikowanym mistrzem kategorii junior ciężkiej Aleksandrem Usykiem (16-0, 12 KO). Reprezentująca Amerykanina James Prince nie wyklucza takiej opcji.

- Odnieśliśmy wiele sukcesów. Andre opuścił ring jako bogaty człowiek. I kto wie, być może ciąg dalszy nastąpi. W tej chwili Andre jest emerytowanym pięściarzem. Wszystko jest jednak możliwe. Na tym poprzestańmy. Jeśli nadarzy się odpowiednia okazja, to nigdy nie wiadomo - powiedział.

Ward po raz ostatni boksował w czerwcu 2017 roku. Pokonał wtedy przez techniczny nokaut w ósmej rundzie Siergieja Kowaliowa.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Champion20
Data: 04-12-2018 12:27:34 
Wielcy mistrzowie zawsze wracają.. tak to już jest. On wróci na 1 albo 2 walki to pewne
 Autor komentarza: Woolite
Data: 04-12-2018 12:31:28 
Z takimi plecami u sędziów, kto by nie wrócił po pewny zarobek? :)
 Autor komentarza: Clevland
Data: 04-12-2018 12:31:32 
Syn Sędziów niech nie krzywdzi swoich przeciwników poprzez werdykty.
Pierwszą walkę z Kovaliowem przegrał a drugą wygrał poprze kombinację ciosów na jaja.
 Autor komentarza: SonOfGod
Data: 04-12-2018 12:57:12 
Clevland-"Pierwszą walkę z Kovaliowem przegrał"

z kąd wziąłeś taką informacje?
 Autor komentarza: nonitek
Data: 04-12-2018 13:18:05 
@Clevland

Tak, w ogóle Kowaliow nie był już wykończony ani na skraju porażki przed czasem. TYLKO CIOSY W JAJA GO ZABIŁY, matko ile można pisać jedno i to samo, co nie zobaczę tematu o Wardzie to jesteś Ty i Twoje ciosy w jaja. Już nawet nie mówię o tym, że on dostał te ciosy w jaja jak był już poskładany jak scyzoryk, żeby chronić tułów. Aaa i przecież tego wszystkiego wcale nie zapoczątkował prawy na szczękę, po którym Kowaliow pływał.

Serio, można być fanem jednego lub drugiego, można się kłócić o wynik pierwszej walki, ale pierdolenie takiej głupoty w kółko i w kółko jest żenujące.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 04-12-2018 14:14:40 
A co mają robić po zakończeniu za wcześnie kariery ? Niech wraca .Chętnie zobaczę jak przegrywa nudziarz .
Zaraz Mamed wróci .
 Autor komentarza: MLJ
Data: 04-12-2018 14:38:45 
Powrót na jedną walkę, z Usykiem w cruiser, lub z jakimś nowym mistrzem w półcięzkiej (Bivol, Gvozdyk). Inne walki wykluczam
 Autor komentarza: Putin
Data: 04-12-2018 14:51:57 
Błagam !.. tylko nie wracaj Andre..Znowu emocje podczas walki będą jak na rybach.
 Autor komentarza: Minister1989
Data: 04-12-2018 17:51:12 
nonitek

Dokładnie,ile qurwa można przeżywać to samo,tym bardziej,że było widać,że koval po tym ciosie na szczękę pływał i że to był początek końca,a pierwsza walka i jego werdykt to skandal to fakt no ale ile można o tym pamiętać...
 Autor komentarza: MLJ
Data: 04-12-2018 18:07:41 
Tak czy siak ja za kulobijem nie tęsknię..
 Autor komentarza: Damixxx
Data: 05-12-2018 10:30:15 
Ward wracając do super średniej to czyści całą wagę w rok.

Wracając do półciężkiej - ciekawe walki z Bivolem i Gvozdykiem. Alvarez łatwy do ogrania. Beterbijew moim tez by poległ, ale tutaj atut ciosu mogłby dawac szanse ruskowi
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.