FURY: PO NOKDAUNIE PODNIOSŁA MNIE BOSKA RĘKA
Tyson Fury (27-0-1, 19 KO) przyznał, że sam do końca nie wie, jak to się stało, że w dwunastej rundzie wstał po ciężkim nokdaunie zaserwowanym przez Deontaya Wildera (40-0-1, 39 KO). Wcześniej Anglik był liczony także w dziewiątym starciu.
- Jak wstałem po tych nokdaunach? Sam nie wiem. Podniosła mnie boska ręka. Mam w sobie ducha walki i nigdy się nie poddaję. Nawet w tej dwunastej rundzie, po ciężkim nokdaunie, wygrałem rundę. Ale niczego nie odbieram Wilderowi, "Brązowemu Bombardierowi", obecnemu mistrzowi WBC. To świetny pięściarz, mający wokół siebie świetny zespół. Bez względu na to, co mówią ludzie, Deontay Wilder to wspaniały mistrz. Pokazał dzisiaj wielkie serce. Nie jestem najłatwiejszym bokserem do trafienia, ale on cały czas nacierał - oznajmił.
- Cieszyłem się każdą sekundą tej walki. Nie będę tutaj siedzieć i narzekać, krzyczeć, że zostałem okradziony. Sądzę, że wygrałem, niech kibice sami zdecydują, kto był lepszy. Obaj daliśmy z siebie wszystko, ciężko trenowaliśmy przez dziesięć tygodni, byliśmy z dala od swoich rodzin, poświęciliśmy się, byliśmy w świetnej formie. Mam nadzieję, że wszyscy mieli z tego taką radość, jaką mieliśmy my. Na pewno damy świetną walkę także w rewanżu - dodał.
Pojedynek w Los Angeles zakończył się remisem po dwunastu rundach. Punktowano 114-112 dla Fury'ego, 115-111 dla Wildera oraz 113-113.
To e Tyson Fury wstal po nokdaunie w 12 rundzie to bylo cos niesamowietego,ale ze nie bylo po nim widac oznak tego nokdaunu to bylo cos nadludzkiego
Jak dla mnie więcej jak 4 rundy nie można było dac Wilderowi i w każdym innym państwie to Fury dostalby wygraną.
Wilder : Fury
1. 9:10
2. 9:10
3. 9:10
4. 10:9
5. 9:10
6. 9:10
7. 9:10
8. 9:10
9. 10:8
10. 9:10
11. 9:10
12. 10:8
Czyli Fury wygrywa 115:111, ewentualnie mógłbym dać Wilderowi 2 rundę, po gospodarsku sędziując i 3, dałoby to kolejno 114:112 i 113:113. Pan Alejandro Rachin punktował 115:111 dla Wildera co jest po prostu śmieszne.
Wilder - Fury
1. 9-10
2. 10-9
3. 9-10
4. 10-9***
5. 10-9
6. 9-10
7. 9-10
8. 9-10
9. 10-8
10. 9-10
11. 9-10
12. 10-8
113-113 Draw
No może poza bardzo dobrymi ciosami Wildera na tułów
Remis jest dość kontrowersyjny
Oglądałem wywiadu z obu zawodnikami pi walce
Fury zachowywał się jak zwycięzca.
Wilder wyglądał na przegranego...
Rewanż powinnien się odbyć na Wyspach,z neutralnymi sedziami .
A w jakiej walce Wilder miał jakiś plan taktyczny? Jedynie pierwsza walka ze Stivernem, a tak to polowanie na jeden cios.
Fury oszukałby w nim Wildera.
Wole WILDER - JOSHUA !!!! To bylyby grzmoty !!!! :-)
Fury o tym wie.
Dokładnie
Co jak Co Fury pokazał Wielki charakter że 2,5 letniej przerwie i walkach z przecietniaki stoczył bardzo dobry pojedynek, jak on wstał po tych 2 bombach wstał nie ma szklanej szczęki na pewno nawet próbował zaatakować ale miał też dużo szczęścia bo do końca walki brakowało 20 sekund
nie jestem adwokatem ani jednego ani drugiego
Niech ktoś nie Janusz na spokojnie bez emocji przeanalizuję walkę
trzeba policzyć 2 nokdauny na furym wygrane przez 2 punktami 10-8 przez Wildera i jakieś 2 dla Wildera powiedzmy 6 lub 7 dla Furego nie jednogłośnie mogli dać dla Furego jedną rundą max dwiema rundami ale to dyskusyjne Fury był nieznacznie lepszy ale miał Fure szczescia
Walka do 8 rundy średnio ciekawa momentami nudna od 9 emocjonująca najlepsza 12 runda osobiście lepszę wojny ringowę to były pare jak Vitek/ Lennox, Corrie Sanders czy, riddick Bowe /Gołota Joshua/ Wład, Bowe / holyfield
Rewanż wskazany i potem mega hit Wilder lub Fury kontra Joshua o 4 pasy
Przecież pierwszy knock down był po obcierce na czubek/tył głowy. Drugi to już był dobry cios, ale też nie jakiś mega i trzeba pamiętać że w 12 rundzie Wilder też już raczej świeży nie był. Zarówno jeden jak i drugi mi nie zaimponowali. Wilder to bijok, ale to było raczej oczywiste. Fury też nic wielkiego. Dużo pląsania a cios wata. Ile tam było ciosów czystych przez całą walkę? Proponuję zobaczyć dla porównania Holy vs Bowe. Dobranoc.