WILDER vs FURY: KLUCZE DO WYGRANEJ
To już dziś. Za kilkanaście godzin do ringu w Staples Centre w Los Angeles wyjdą mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (40-0, 39 KO) i były linearny czempion tej dywizji Tyson Fury (27-0, 19 KO). Tymczasem sprawdźcie nasze "Klucze do wygranej"!
Amerykanin nie bez przyczyny jest faworytem bukmacherów i zdecydowanej większości ekspertów. Po wielkiej wygranej nad Władimirem Kliczko pięściarz z Wilmslow zrobił sobie od boksu aż trzydziesto miesięczną przerwę, podczas której używał sobie życia w daleki od sportowego sposób. Alkohol, narkotyki, depresja i w pewnym momencie sto osiemdziesiąt kilogramów na wadze – to wszystko oddaje problemy, jakie Tyson miał przede wszystkim z samym sobą. Fury przekonuje, że dziś jest w doskonałej formie, tylko czy po stosunkowo krótkim okresie „rekonwalescencji” i zwycięstwach nad dwoma trzecioligowymi zawodnikami będzie w stanie pokazać między linami swoje atuty? Takiego pięściarza jak on na pewno nie należy skreślać, choć będący w swoim prime Wilder wydaje się przeszkodą niezmiernie trudną do pokonania.
DEONTAY WILDER (40-0, 39 KO), Stany Zjednoczone
Wzrost: 201 cm
Zasięg: 211 cm
Waga: 96,4 kg
Tytuł: WBC w wadze ciężkiej
Najważniejsze wygrane: Luis Ortiz TKO 10, Bermane Stiverne KO 1, Artur Szpilka KO 9, Johann Duhaupas TKO 11, Erik Molina KO 9
Klucze do wygranej:
1. Prawy prosty. To najsilniejsza broń w arsenale Amerykanina. Wystarczy obejrzeć krótki, rewanżowy pojedynek Wildera z Bermanem Stivernem, podczas którego „Brązowy Bombardier” kompletnie rozmontował obronę Kanadyjczyka właściwie wyłącznie przy pomocy tego uderzenia. Deontay wyprowadza prawy prosty szybko, dynamicznie i precyzyjnie, w dodatku w jego pięściach kryje się dynamit. Intensywne korzystanie z prawej ręki powinno przynosić Amerykaninowi profity.
2. Prowokacja. Tyson Fury daje się czasem ponieść w ringu emocjom, a to woda na młyn dla Wildera. Amerykanin powinien starać się „otworzyć” swojego oponenta, czasem być może nawet zagrać nieczysto. Spróbować zmusić Brytyjczyka, by ten zapomniał o taktyce i podjął szaloną wymianę ciosów.
3. Wymiany ciosów. Deontay w ringowej walce na „noże” czuje się jak ryba w wodzie. Jego uderzenia powinny być silniejsze, poza tym Wilder niejednokrotnie udowodnił, że potrafi nie tylko mocno uderzyć, ale także przyjąć mocny cios. Jego atletyzm, eksplozywność oraz siła powinny sprawić, że to on będzie wygrywał wymiany i być może ostatecznie przełamie swojego oponenta.
TYSON FURY (27-0, 19 KO), Wielka Brytania
Wzrost: 206 cm
Zasięg: 216 cm
Waga: 116,3 kg
Tytuły: WBA, IBF, WBO, IBO, The Ring Magazine w wadze ciężkiej
Najważniejsze wygrane: Władimir Kliczko UD, Dereck Chisora RTD 10, Christian Hammer RTD 8, Steve Cunningham KO 7, Francesco Pianeta UD
Klucze do wygranej:
1. Uważna obrona. Kiedy boksuje się z takim puncherem jak Wilder, układanie planu na walkę zawsze trzeba zacząć od zorganizowania szczelnej defensywy. Fury bronić potrafi się doskonale, co pokazał chociażby w zwycięskiej walce z Władimirem Kliczko (za to niekoniecznie w pojedynku z Francesco Pianetą). Brytyjczyk musi unikać wymian i spokojnie boksować ciosami prostymi, raz za razem skracając dystans i uderzać kombinacjami. Bez żadnych gwałtownych ruchów.
2. Mobilność. Tyson cały czas musi być w ruchu, krążyć dookoła swojego rywala, „szachować” go pracą na nogach i zróżnicowanymi uderzeniami z wielu płaszczyzn. „Olbrzym z Wilmslow” nie może pozwolić sobie na momenty przestoju, ciągle musi być aktywny. Amerykanin powinien być angażowany jego akcjami, tak by nie miał czasu przeprowadzić żadnego ze swoich szalonych szturmów.
3. Koncentracja. Z tym bywa czasem u Fury'ego na bakier. Wszyscy zapewne doskonale pamiętamy jego deski w starciu ze Steve'em Cunninghamem, ale też chociażby w pojedynku z Francesco Pianetą Brytyjczyk miewał momenty dekoncentracji, w czasie których Włoch dosięgał go swoimi obszernymi, sygnalizowanymi ciosami. Tyson w czasie walki z Wilderem będzie musiał cały czas być w stu procentach skupiony. Tak, jak chociażby w pojedynku z Władimirem Kliczką.
Transmisja z gali w Los Angeles z główną walką wieczoru Wilder vs Fury od godz. 2.45 na antenie Canalu + Sport. Nie zapomnijcie, że od 0.30 na tym samym kanale także ciekawy pojedynek o tytuł WBC w wadze półciężkiej Stevenson vs Gwozdyk.
a może nawet coś szybkiego będzie
Jezeli Wilderowi uda sie zaganiac Tysona na liny,to jego szanse na ulkowanie mocnego ciosu bardzo wzrosna
No i przewaga masy. Fury powinien z tego skorzystać w tej walce. Długie ręce Wildera są najgroźniejsze gdy ma naprawdę dużo miejsca. W przypadku półdystansu Fury powinien się z nim trochę posiłować, poklinczować czy nawet poszarpać. Wolniejszy Wilder to Wilder bezpieczniejszy. Powinien o tym pamiętać też w każdym momencie w którym Wilder "poczuje krew" że tak się wyrażę. To te momenty gdy Wilder trafia i zauważa reakcję albo gdy wydaje mu się że tak jest. Na miejscu Tyson w takich momentach perfidnie bym się z dużo lżejszym Wilderem szarpał i klinczował. Wymienianie ciosów z Wilderem w amoku i pozwolenie mu na ten szał "cepów" to gwóźdź do trumny.
Wilder natomiast powinien dobrze wyważyć kwestie aktywności. Nie może za mocno skupić się na polowaniu na jedno trafienie bo skończyć się to może jak i u Włada że takie się nie trafi a Fury w tym czasie zbuduje już za mocną przewagę. Aktywne polowanie. Ciosów sporo nawet na gardę by Fury poczuł z czym ma do czynienia jak chce działać ale nie zerowa niemalże aktywność i czekanie. Natomiast gdyby nie szło i Fury by zyskiwał przewagę najdalej od 8 rundy trzeba już szukać chaosu który Tysonowi nie bardzo służył w przeszłości.
Wilder jest nieco większy niż Władek więc powinien mieć Tysona w swoim zasięgu niemalże w tym samym momencie w którym to Tyson będzie w stanie dosięgnąć jego. Różnice są naprawdę niewielkie.
Fury:
Częsta zmiana pozycji na mańkuta.
Jak wiemy najgroźniejszą bronią Wildera jest prawy prosty i to tego ciosu Fury musi unikać. Ustawiając się w pozycji nieortodoksyjnej Tyson zdecydowanie wydłuży dystans do prawej Dzikusa, co może mu pozwolić uniknąć flash shotów prawą ręką z których Wilder jest znany. Przez długi czas Ortiz będąc znacznie niższy i krótszy od Wilder dzięki temu właśnie, że jest mańkutem mógł bezkarnie szachować Amerykanina jabem, ale jak już wskazałem Kubańczyk był niższy i krótszy, a do tego wolniejszy od Cygana, więc mimo wszystko dał się złapać. Tyson z pewnością będzie kręcić kółka w ringu, będzie chodzi to w lewo, to w prawo i przy tych zejściach również powinien korzystać ze zmiany pozycji, idąc prawo dziobać lewym boksując z ortodoksyjnej pozycji, schodząc w lewo dziobać prawym z pozycji mańkuta. Moim takie rozwiązanie zmniejszy ryzyko trafienia prawym prostym. Oczywiści nie może cały czas powtarzać tych sekwencji, ale powinien to robić regularnie.
Klincz.
Może to i brzydkie, ale może być bardzo ważne w tej walce. Tyson jest nieco wyższy, waży ok 20 kg więcej od Wildera, powinien użyć tej wagi by zmęczyć Dzikusa. Ten element będzie szczególnie istotny gdy Wilder zamknie go przy linach. Fury nie może sobie pozwolić na nonszalancje przy linach jak w poprzedniej walce i gdy będzie zamknięty powinien klinczować, będzie mógł wtedy odpocząć i zmusić Wildera do dźwigania tych 116kg. Sądząc po nogach Wildera, nie są w stanie regularnie dźwigać takiego ciężaru, a bez nóg Wilder będzie bezbronny.
Wilder:
Lewy i prawy prosty bity na dół.
Fury ma przewagę zasięgi i wzrostu, dodatkowo często broni się odchyleniem, a Wilder nigdy nie mierzył się z kimś kto ma nad nim przewagę wzrostu i zasięgu, będzie mu bardzo trudno sięgnąć Tysona na górę. Nie możesz trafić głowy, to bij na dół. Amerykanin musi regularnie polować na korpus, można odchylić głowę, ale schabów nie jest już łatwo bronić. Ciosy na dół w pierwszych 6-7 rundach dadzą o sobie znać w drugiej części walki, męczą, odbierają oddech, a do tego czynią przeciwnika bardziej podatnym na ciosy na górę. Ciosy na dół mogą odebrać nogi Tysonowi, a Cygan musi być w tej walce mobilny jak w walce z Władem.
Narożnik.
Narożnik, czyli trener, który będzie przy każdym klinczu inicjowanym przez Tysona upominał sędziego by interweniował, to jest moim zdaniem bardzo ważne. Trener musi jednym słowem drzeć mordę, gdy tylko Tyson zainicjuje klincz. Im mniej sekund Wilder będzie zmuszony dźwigać Fury’ego, tym dłużej będzie świeży i mobilny, co w połączeniu z ciosami na dół i faktem, że Tyson raczej nie jest tym samym zawodnikiem co 3 lata temu, a jego ciało może nie być tak silne jak kiedyś, może dać mu przewagę w drugiej części walki. Jeśli Wilder zachowa więcej świeżości od Tysona, to może go upolować w drugiej części walki.
Typ.
Osobiście nie bardzo wierzę w powrót Tysona do formy sprzed 3 lat, nie po takich 2 latach, które ma za sobą. Gdyby Cygan był w formie z Włada, to stawiałbym w ciemno na niego, ale biorąc pod uwagę jego historię stawiam na wygraną przez KO Wildera w drugiej części walki.
Podejrzewam, że Tyson może robić z Dzikusa głupka przez kilka pierwszych rund, ale uważam, że jego ciało po takich dwóch i pół roku i zbijaniu 40-50kg fatu nie będzie w stanie wytrzymać 12 intensywnych rund, zacznie zwalniać, zagapiać się, zostawać w miejscu i w końcu będzie trafiany.
Wilder natomiast jak to Wilder. Może wyglądać tragicznie, może być ogrywany do jaja a i tak w każdym momencie może to wszystko obrócić w pył jednym trafieniem w dobrym momencie i poprawką.
Tyson przyjmuje ciosy. To nie jest facet którego nie da się trafić. Nawet Tyson w pełni skoncentrowany jak w walce z Władem. Gdy Klitschko ostrzej ruszył w 12 rundzie do rozpaczliwego już ataku to Fury przyjął tam cios który odczuł.
Stąd ja mimo iż liczę na Tysona i wierzę że stać go na wygraną za NAJBARDZIEJ REALNY scenariusz uznaję to że po walce w której przewagę będzie miał Tyson w końcu Alabama czymś go złapie i Fury odczuje to na tyle mocno że już szturmu na dobicie nie przetrwa. Chciałbym żeby to się nie sprawdziło ale wszystkie aspekty, styl i poza ringowe historie budują mi właśnie taki obraz wydarzeń. Co nie zmienia faktu że nie zdziwi mnie ŻADNE ROZWIĄZANIE.
Najbardziej zdziwiłbym się chyba gdyby Wilder padł przed czasem w początkowych rundach tj 1-4. Ok wtedy byłbym zdziwiony ale nawet to jest w jakimś małym stopniu możliwe.
Czytając różne fora, opinie różnych ekspertów jak i fanów dawno nie widziałem takiej niepewności i rozbieżności sensownych opinii. Bo rozumiem trolling i prowokacje ale tutaj w tym przypadku naprawdę można sensownie obronić większość ze scenariuszy a te sensowni ludzie tworzą najróżniejsze począwszy od tego że ktoś ogrywany przez Washingtona nie ma najmniejszych szans po wieszczenie że Fury to wrak wypromowany na jednym fartownym występie i dziś zostanie zmasakrowany.
Na ESB w sondzie lekka przewaga Tysona
https://www.boxingforum24.com/threads/deontay-leshun-wilder-vs-tyson-luke-fury.619697/
2. Przy pierwszym uruchomieniu pojawi się ekran powitalny
3. Zmieniamy w czerwonym pasku adres vavoo.tv na vavoo.to i dajemy Weiter
4. Odnajdujemy i wchodzimy w sekcję LIVE TV - Polen
5. Cieszymy się ze 108 darmowych kanałów.
6. Odpalamy Canal+ Sport w HD i ogladamy :)
To nie będzie łatwa walka dla Furego głownie chodzi o tą przerwę 2.5 imprezy narkotyki itd itp. walcząc 12 rund z Wilderem trzeba być skoncentrowanym w każdym momencie 2 czy 3 czyściochy i może być po zawodach.
Całkiem możliwe że fury będzie wygrywać walkę na punkty a w którymś momencie fury ruszy na niego na pełnej Agresjii i posadzi na deski a jak padnie angol na deski i wstanie to Amerykaniec ponowi szturm i będzie tko czy ko ale rzecz jasna Fury lepszy technicznie i ma szanse wygrać na punkty
Wilder ma dość mocną szczękę wiec wątpliwa sprawa żeby fury posadził go na deski co dopiero skończył przed czasem.
Oby to nie była nudna walka żaden wynik mnie nie zdziwii ale najbardziej realny to wygrana Wildera przed czasem
powiem tak Tyson Cygan bedzie b dobrze przygotowany bez wzgledu co bylo przez ostatnie lata balowania , ma wyebany sztab a te jego zagrania i ploty ze niby za szybko ta walka to wszystko aby tylko uspic Wildera . bedzie to najtudniejsza walka Wildera i moze ja przegrac. pozdro dla wszystkich.
Wiadomo że tłuszcz nie pomaga w niczym ale jeśli Alabama bierze jakiś "spalacz" to go może osłabić. No chyba że jest wybrykiem natury, składającym się wyłącznie z mięśni.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że Fury ma teraz za sobą długą przerwę od boksu, w której mocno katował swój organizm. Jego rywale po przerwie też pozostawiają wiele do życzenia. Z tego powodu mam spore obawy co do timingu Tysona, wyczucia dystansu, pewności siebie.
Jestem jednak zdania, że jeżeli TF wyjdzie przynajmniej w formie zbliżonej do tej z walki z Władem to powinien spokojnie wygrać z Dzikusem. Dużym atutem Furego jest to, że jak na swoje gabaryty jest bardzo ruchliwy, szybki, aktywny, ma w sobie dużo energii - trochę taki wybryk natury. Obawiam się, że długa przerwa od boksu mogła Furego pozbawić częściowo tych atutów. Walka z Pianetą pokazała mi jednak, że praca nóg o dziwo u Furego została, a to duża część defensywy Tysona. Obrona w walce z tak niebezpiecznym zawodnikiem jak Dzikus musi być dobra.
Zobaczymy jak ta walka będzie wyglądać. Kibicuję Furemu.