WILDER: STYL FURY'EGO SIĘ NIE ZMIENIŁ
Redakcja, BT Sport
2018-12-01
Mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (40-0, 39 KO) przekonuje, że ma dobrze rozpracowany styl Tysona Fury'ego (27-0, 19 KO), z którym w niedzielny poranek czasu polskiego zmierzy się na ringu w Los Angeles.
- Analizuję Fury'ego już od jakiegoś czasu. Jego styl się nie zmienił. To nadal ten sam Tyson Fury, walczący w ten sam sposób. Jego nastawienie psychiczne może uległo trochę zmianie ze względu na to, przez co przeszedł, z czym się uporał i w jakim znajduje się teraz miejscu. Ale styl ciągle jest ten sam - oznajmił.
- Obaj jesteśmy wysocy i mamy nietypowy styl, ale ja jestem dużo szybszy - dodał.
Transmisję z gali w Los Angeles przeprowadzi Canal+ Sport. Początek o godzinie 2:45.
Jest prosty, by nie rzec prostacki. I możliwy "dzięki" słabej HW.
W czasach wszechstronnie wyszkolonych bokserów Wilder byłby bezradny.
Za parę godzin odbędzie się walka. Walka najlepszych dziś w HW.
Oby było ciekawie, oby było co oglądać.
Niezależnie od tego należy pamiętać, że HW jest nadal w głębokim dołku. Bardzo głębokim.
Podniecanie się Wilderem i Furym jest więc nieco smutne. Oglądając boks od początku lat 90. i zerkając na obecną HW jestem przynajmniej zażenowany. Wyjdzie dziś do ringu dwóch facetów, którzy mają więcej wad i ograniczeń niż mocnych stron. Podniecanie się jednowymiarowym Wilderem czy fatalnie prowadzącym się sportowo Furym jest słabe. Narzekaliśmy na nudę za Kliczki. Obecnie może i jest ciekawiej bo... poziom w HW się obniżył i mamy więcej równorzędnych zawodników.
Nie przesadzaj.
Co do lat 90 to faktycznie poziom był dużo wyższy, a zawodników lepszych technicznie było znacznie więcej.
Ale era Kliczki to była nostalgia wagi HW! tego nic nie przebije!
Wole już obecny stan niż nudne czasy panowania braci K.
Alabama po KO na Furym i tak będzie krytykowany że najpierw obił dziadka Ortiza a teraz grubasa narkomana z prawie 3 letnią przerwą jeśli przegra to już w ogóle będzie pojazd na maksa
dokładnie: Władymir zabił wagę ciężką swoim stylem.
Wyjaśniam:
nostalgia- tęsknota (w ogólnym tłumaczeniu z ojczyzną).
nostalgia wagi HW - chyba nie trzeba objaśniać...
@Callisto
Napisał:
"Era Kliczki to byla nuda a nie zadna nostalgia"
@UshiroTobi
Napisał:
"Callisto,
dokładnie: Władymir zabił wagę ciężką swoim stylem."
Panowie,
To była nostalgia wagi HW czy nie?
jeden zaprzecza, drugi mu przytakuje, a za chwilę potwierdza moje spostrzeżenia.
Dziwne to trochę :)
Schyłkowi Miller i Chisora,Miller i Kownacki bez poważnego testu,bardzo ograniczony technicznie Whyte
A to inside fighterzy bardzo często dają emocjonujące walki
W latach 90 było ich nieporównanie więcej na światowym bądź przynajmniej dobrym poziomie
Morisson,Tyson,Bowe,Mercer,Tua,Holyfield,Ibebauchi,czy nawet Lennox który nie unikał walki w półdystansie
Ale obecnie nie jest aż tak kiepsko jak jeszcze kilka lat temu
Jeżeli dochodzi do konfrontacji na szczycie dwóch równych zawodników to bywa ciekawie
Oby tak było dzisiejszej nocy
Lubię czytasz Twoje analizy i spostrzeżenia, bo oprócz tego, że są moim zdaniem merytoryczne, to oprócz tego potrafisz często jeszcze dodawać różnorakie akcenty humorystyczne, jeszcze bardziej ubarwiające wypowiedź.
Forum sie zmienilo.Nie budzi juz takich emocji jak kiedys.Niestety
Odsyłam do wątków, gdzie komentuje się Usyka i jak chętnie zestawia się z Wilderem.
Możecie robić analizy, toczyć wywody, ale popatrzcie na to wszystko z góry - ilu bokserów z cruiser, z całkiem sporym powodzeniem poszło do HW. Ja bardzo kibicuję Usykowi - właśnie dlatego aby pokazać jaką kaszanę mamy w HW.
Odrzućcie emocje i spójrzcie na Wildera, na swoje komentarze i nie tylko swoje... Przecież jest w nim jeden wspólny mianownik: wiara w to, że Wilder w końcu trafi.
Szanowni Państwo - na wysokim poziomie boksu opieranie się o tylko jeden atut to PORAŻKA.
Tym samym silnie wierząc w "moc Wildera" przeczycie sami sobie i nieświadomie dowodzicie jak ograniczonym bokserem jest Wilder.
Pozwolę więc sobie na cyniczne życzenie - życzę Wam nudnej walki, w której Wilder nie trafi.