FURY vs WILDER: NAJWSPANIALSZY POWRÓT W HISTORII BOKSU?
Mówiąc o najwspanialszym powrocie w historii boksu myślimy raczej o wyczynie George'a Foremana, który w wieku blisko czterdziestu sześciu lat znokautował Michaela Moorera i został mistrzem świata WBA/IBF wagi ciężkiej. Ale jeśli Tyson Fury (27-0, 19 KO) pokona jutro w nocy Deontaya Wildera (40-0, 39 KO), zdaniem niektórych dokona jeszcze większej sztuki niż Foreman.
Anglik co prawda pozostaje niepokonany, trzy walki temu pokonał samego Władimira Kliczkę, ale potem kompletnie się pogubił. Depresja, alkohol, narkotyki, a nawet myśli samobójcze. Tak wyglądał "Król Cyganów" jeszcze rok temu. Ważył wtedy ponad 180 kilogramów. Dwanaście miesięcy później atakuje najmocniej bijącego zawodnika świata, który znokautował każdego ze swoich rywali. Co prawda jeden z nich - Bermane Stiverne, dotrwał do ostatniego gongu, ale w rewanżu został zmieciony już w pierwszej rundzie. Już dawno nikt nie siał takiego postrachu jak Wilder, tym większy byłby więc sukces Tysona, jeśli jutro odbierze mu tytuł World Boxing Council.
- Nie przypominam sobie wspanialszej historii i powrotu, kogoś kto stracił 60 kilogramów, poradził sobie z uzależnieniem od używek i wrócił na sam szczyt. Jestem inspiracją dla innych ludzi w podobnej sytuacji - mówi sam o sobie "Król Cyganów". I trudno się z nim nie zgodzić...
Tak się zapuścić a potem jednak w tak szybkiem czasie "zrobić wagę ".
A jak mawia przysłowie Ligi Legend "Uważaj na tego kto nie ma nic do stracenia".
"Tak się zapuścić a potem jednak w tak szybkiem czasie "zrobić wagę "
-CLENBUTEROL
spala tlusz nie ruszajac miesni. Powoduje podwyzszenie temperatury ciala i to cieplo uzywa do spalania tluszczu.(tak mniej wiecej ogolnie, nie fachowo). Czytalem ksiazke o sterydach i sportowcy sie wypowiadali ze nawet jedzac fast foody,bez diety na clenbuterolu spalali tluszcz.
Wiec widzisz ze jak sie chce to mozna. hehe
Jeżeli Twój ostatni koment jest na serio (dot. Clenbuterolu) to zazdroszczę tak płytkiego pojęcia tematu.
zjedz sobie 200 metki, wbij sobie litry omy i trenuj na pół gwizdka a zobaczysz, że doping to dodatek - który każdy wpierdala ale nie każdy da się złapać.
co do samej walki to jest 50/50 - Fury ma skill, Wilder ma punch. tutaj wynik jest bardzo trudny do przewidzenia, dlatego kursy buków są bliskie.. nikt nie ma pojęcią kim jest TF bo jest oceniany na podstawie walki z WK i dwóch walkach z bumami - cygan może być równie dobrze przereklamowanym produktem, ktory wygrał z ospałym ukraińcem lub fenomenem fizyczno/technicznym - za malo materialu zeby to okreslic. Wilder - swietny atleta z mocnym pierdolnieciem i technice poziomie świeżaka. Nikt tak na prawde nie może przewidzieć co tu się wydarzy. Wg. mnie będzie to easy work dla wyspiarza, ala równie dobrze może dostać bombe i po zawodach. dobrze, że do walki już blisko bo na początku wydawała się tylko medialną grą.
Nie mądruj się.