OKOLIE PO SPARINGACH Z FURYM ZMIENIŁ ZDANIE: ON POKONA WILDERA!
Lawrence Okolie (10-0, 7 KO), jeden z gorętszych prospektów kategorii cruiser, był też jednym z głównych sparingpartnerów Tysona Fury'ego (27-0, 19 KO) podczas jego przygotowań do sobotniej batalii o pas WBC wagi ciężkiej z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO). Olimpijczyk z Rio nie ukrywa, że po wspólnych treningach kompletnie zmienił zdanie odnośnie swojego rodaka.
Okolie - jako przyjaciel Anthony'ego Joshuy, raczej mało pochlebnie wypowiadał się wcześniej o "Królu Cyganów". Wspólne sparingi w Ameryce sprawiły jednak, że... przejrzał na oczy. I teraz, wbrew temu co mówił kilka miesięcy temu, uważa właśnie Tysona za faworyta sobotniej potyczki.
- Wilder ma swoje zalety, lecz jeśli chodzi o bokserskie IQ Fury jest na zupełnie innej planecie niż on. Zanim przyjechałem na obóz Tysona byłem przekonany, że Wilder skończy go do piątej rundy. Teraz wierzę jednak, że Fury wygra to na punkty, albo nawet zastopuje go w samej końcówce - stwierdził Okolie.
IQ ringowe to miał (ma) Floyd, Furry poprostu ma taki styl który dzięki jego warunkom jest bardzo niewygodny.
Liczę na szybkosc, dynamike i siłę rażenia Wildera
Wilder ma cały czas kij w dupie i pozuje na Bad Boya, ściubia usta w jakiś głupi dziubek i wydaje mu się że robi groźną minę, dzięki czemu w jego mniemaniu ludzie będą widzieli w nim drugiego Mikea Tysona.
Wygra nie wygra ,a jednak może wygra.Teraz na pewno wygra chociaż i może przegra .
To nie jest, jak sobie wyobrażają naiwniacy, jakiś biedny przygłup, który nie bardzo wie, co robi.
To cyniczny łajdak, którego ulubionym zajęciem jest wyżywanie się na słabszych.
Kto nie wierzy, niech sobie poszuka np. na Youtube i w innych miejscach na sieci.
"Ktosikowi" - ponieważ sam nie umie obsługiwać komputera - niech ktoś pomoże.
Jedyny znak zapytania stanowi jego forma po tak długim rozbracie z boksem, zrzucaniu nadwagi i po tylko dwóch walkach z niewymagającymi przeciwnikami po powrocie.
Tyson przepracował jednak porządnie okres przygotowań i jak dla mnie to faworyt.
Inteligencją i umiejętnościami jest o kilka klas nad Wilderem.
Jego motoryka to unikat przy tych gabarytach.
Wilder nie będzie miał przewagi warunków fizycznych ale dzięki sile ciosu i swoim furiackim atakom ma swoje szansę w tym starciu.
Co do Zelenoffa muszę się zgodzić. Tzn. nie jest to normalny człowiek, tylko jakiś niespełna rozumu, coś w stylu tego Lolitki, który tu się udziela, ale wielokrotnie wrzucał filmiki do sieci, jak obija kogoś, kto wyraźnie nie miał już na to ochoty. Ta poniewierka, którą zafundował mu Wilder, to po prostu karma, która do niego wróciła. Należało mu się.