LENNOX LEWIS: FURY MA TO COŚ, CO MIAŁ MUHAMMAD ALI
Słynny Lennox Lewis uważa, że Tyson Fury (27-0, 19 KO) ma w sobie coś z Muhammada Alego. W weekend Anglik zaboksuje o pas WBC w wadze ciężkiej z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
- Fury'ego niełatwo jest trafić. Ludzie zapominają, że on ma 206 cm wzrostu. Kogoś takiego trudno ustrzelić. Jedynym atutem Deontaya jest to, że sam mierzy 201 cm i ma długie ręce, którymi może sięgnąć Tysona. Ale Kliczko stał naprzeciwko Fury'ego i tylko patrzył, był w szoku, że nie mógł go trafić. Deontay będzie miał podobne problemy - powiedział Lewis.
- Fury potrafi walczyć w rytmie. Ma to coś, co miał Muhammad Ali - może mieć twarz tuż przed twoją, ale gdy zadajesz cios, już jej tam nie ma. Wilder ma siłę i pewność siebie, będziemy jednak musieli poczekać do walki, żeby się przekonać, czy zdoła sięgnąć Fury'ego. Nie można sobie pozwolić na przyjęcie ciosu od Wildera, bo zakończy się to nokautem. Po stronie Fury'ego są umiejętności bokserskie, po stronie Wildera - siła - dodał.
- Tyson miał wiele różnych problemów. Nikt chyba nie wie, jak się teraz czuje psychicznie. Dobrze, że dba o formę i traktuje tę walkę poważnie. Jest skoncentrowany i wie, co chce osiągnąć. Przekonamy się, czy po tym wszystkim pozbierał się psychicznie. "Buster" Douglas walczył z Mike'em Tysonem po śmierci matki. Ludzie mówili, że odbije się to na nim psychicznie, i rzeczywiście się odbiło, ale w pozytywnym sensie, bo pomogło mu w pokonaniu Tysona. Nie wiemy tak naprawdę, co się dzieje w głowie Fury'ego, ale myślę, że doszedł do siebie na tyle, by traktować ten pojedynek serio. Stracił dużo wagi, ma pozytywne nastawienie i prze do przodu - zakończył.
Walka Wilder-Fury odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego w hali Staples Center w Los Angeles. Transmisja w Canal+ Sport.
na necie można wykupić ale gdzie i jak nie wiem.
Obejrzałem wczoraj All Accses Wilder vs Fury i trochę zmieniła mi się optyka. Teraz jeszcze bardziej liczę na wygraną Tysona i w sumie wierzę że może tego dokonać.
Nie zmienia to faktu, że koordynacja Furego przy tych warunkach fizycznych jest czymś niesamowitym(niech kamieniem rzuci ten kto nigdy sam się nie uderzył- Wladimir pamiętacie). Porównywanie do Alego -
https://www.youtube.com/watch?v=-UJtjdDxGWU - drugi taki się nie urodzi.
Jak dla mnie to on nawet nie wygrał tej walki z Kliczką, to Kliczko sam ją przegrał bo nie miał pomysłu na walkę, wyszedł z jakimś planem, który nie wypalił i nic do końca walki nie zmienił, nie zadawał nawet ciosów i sam ją przegrał. Tyson mu tylko troszkę pomógł swoimi gabarytami i ruchliwością.
Nie sądzę żeby Wilder popełnił taki sam błąd jak Kilczko.
Wystarczy że zada kilkanaście ciosów na rundę i to wygra, bo nawet przy bliskim wyniku to on wygra.
Choć moim zdanie może się to skończyć jak walka A.J kontra Bellew, Fury coś tam pokażę a potem bęc na dechy.
Pytanie czy jest na tyle większy od Wildera by dało mu to aż taką przewagę jak przedstawia to Lewis.
Wilder jest jednak trochę większy od Włada a Fury mniejszy niż to się oficjalnie przedstawia. Może być tak że Fury zadając swój cios będzie już praktycznie w zasięgu Wildera.
Poza tym to o ile Wilder myśli choć trochę wyciągnie lekcje z walki Klitschko vs Fury dla siebie. Sytuacja jest nieco inna niż wtedy. Fury i jego atuty to odkryta karta. Drugi raz nikt nie powinien być zaskoczony tym że facet świetnie walczy na dystans i potrafił w ten sposób ograć nawet króla podwórka.
Ba sam Wład w rewanżu już by walczył inaczej. Wilder będzie o tyle groźniejszy że już to wszystko wie i raczej rozumie więc pełne 12 rund nie będzie stał i czekał. Jeśli do półmetka będzie przegrywał do jaja a Tyson nie będzie zwalniał będzie trzeba ruszyć do przodu żeby nie obudzić się za późno jak to zrobił Wład.