CANELO OTWARTY NA TRZECIĄ WALKĘ Z GOŁOWKINEM
Saul Alvarez (50-1-2, 34 KO) nie ma nic przeciwko trzeciej walce z Giennadijem Gołowkinem (38-1-1, 34 KO). Najpierw jednak musi się rozprawić z Rockym Fieldingiem (27-1, 15 KO), z którym zmierzy się 15 grudnia w Nowym Jorku.
Potyczka z Anglikiem odbędzie się w wadze super średniej, ale po niej Meksykanin wróci do limitu 160 funtów.
- Gołowkin może robić, co mu się podoba. Każdy robi swoje. Zobaczymy w przyszłości. Ja zawsze jestem gotowy na trzecią walkę. Dwa razy już boksowaliśmy, dlaczego nie zrobić tego po raz trzeci? - powiedział "Canelo", który raz z Kazachem zremisował, a raz wygrał na punkty.
- Jak Bóg pozwoli, to zdobędę teraz pas i wrócę do wagi średniej. Zwycięstwo przez nokaut zawsze imponuje i zamierzam zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby je odnieść. W ringu dam z siebie wszystko, jak zawsze. Upewnię się, że kibice dostaną świetną walkę - dodał.
W stawce pojedynku z Fieldingiem znajdzie się regularny pas WBA. Posiadaczem tytułu w wersji Super jest Callum Smith.
Też uważam że trzecia walka powinna się odbyć na bardziej sprzyjającym Kazachowi terenie.
Ale kto zabroni bogatemu?
Facet zgarnął nieuczciwie wszystko a Gołowkin został z niczym. No dobra nie z niczym. Z pełnym kontem. Wymienił wszystko co zdobył na kasę bo mógł przewidzieć że z Alvarezem mu nie dadzą wygrać już po pierwszym wale i mógł go sobie odpuścić. Sytuacja bardzo podobna do sytuacji Kowaliowa. Nie dało się ich sportowo pokonać a przynajmniej nie mieli na to pomysłów to ich załatwili innym sposobem.
3 walka Alvarezowi na ten moment do niczego nie jest potrzebna. Wg oficjalnych statystyk ma pasy i wygrał (bzdura) i zajął miejsce GGG. Jego też te batalie kosztowały kupę zdrowia. Na pewno GGG i jego ciosy sporo zdrowia mu zabrały. Po co więc na siłę pchać się znowu w takie ryzyko. W końcu jeszcze by go Kazach ustrzelił albo doszczętnie rozbił i dopiero by było.
Gołowkina wezmą jak ten będzie przejawiał już oznaki wypalenia. Wtedy Alvarez go skusi kasą i ewentualnie rozbije przed czasem "udowadniając" takim jak Polakos jaki to nie był lepszy od zawsze...
Data: 28-11-2018 17:39:55
Lubię Cynamona ale uważam że minimalnie przegrał obydwie walki z GGG, choć o jakiejś perfidnej kradzieży też nie może być mowy.
to oglądaj walki, nie myśl, widać, że to zbytnio nie wychodzi. A tak bez sarkazmu, to możesz podać swoją punktację tych walk?