CANELO: REWANŻ Z MAYWEATHEREM TYLKO W WADZE ŚREDNIEJ
Saul Alvarez (50-1-2, 34 KO) ciągle nie porzucił marzeń o zrewanżowaniu się Floydowi Mayweatherowi (50-0, 27 KO) za porażkę, którą Amerykanin zadał mu w 2013 roku. Meksykanin podkreśla jednak przy tym, że drugie spotkanie z "Money'em" musiałoby się odbyć w limicie kategorii średniej.
"Canelo" twierdzi, że nawet gdyby chciał, nie jest już w stanie zejść choćby kategorię niżej.
- Nie mogę zejść niżej niż do 160 funtów. Gdyby nasz rewanż miał się odbyć, musielibyśmy to zrobić w kategorii średniej - mówi Canelo.
Meksykanin wierzy, że dziś jest znacznie lepszym pięściarzem niż przed pięcioma laty, a to pozwoliłoby mu konkurować z Mayweatherem znacznie skuteczniej.
- Teraz jestem znacznie bardziej kompletnym pięściarzem. Mam więcej doświadczenia, wiele rzeczy poprawiłem. Tamta walka dała mi wiele, a była ona nudna tak naprawdę dlatego, że on nie był w stanie nic mi zrobić - stwierdził Alvarez.
Przypomnijmy, że we wrześniu 2013 roku Mayweather pokonał Alvareza na punkty. Pojedynek został wówczas rozegrany w kategorii junior średniej.
Nudna? Była super, dostal lanie jakich malo
A Ty byłeś w stanie zrobić coś jemu ???
Rudy dostał oklep życia i wcale go nie żałuję,za to jego ciągłe "I was born ready" i gadki jak to nie pokona FMJ,a w ringu deklasacja od Floyda który i tak był już powoli po swoim prime.
Otrzezwiej rudy.