BROWNE WYGRAŁ I WYRAZIŁ CHĘĆ WALKI Z KOWNACKIM
Były regularny mistrz WBA w wadze ciężkiej Lucas Browne (27-1, 24 KO) pokonał na gali w Auckland Juniora Patiego (12-23-1, 6 KO). Walka zakończyła się w piątej rundzie.
- Cieszę się z tego, jak potoczyła się walka. On miał tutaj duże wsparcie, atmosfera była wspaniała. Jak go trafiłem tym ciosem podbródkowym, to wiedziałem, że już nie wstanie. Naprawdę podobało mi się w Nowej Zelandii i mam nadzieję, że tutaj wrócę - powiedział zwycięzca.
Pytany o to, z kim chciałby zaboksować teraz, jako jedną z opcji wskazał Adama Kownackiego (18-0, 14 KO).
- O walce z Kownackim dużo się mówi, bardzo chętnie bym ją wziął. Padają też nazwiska Josepha Parkera i Charlesa Martina. Zobaczymy, co się wydarzy w 2019 roku - oznajmił.
Polski pięściarz ma już kolejny występ zaplanowany na 26 stycznia. Tego dnia zmierzy się na Brooklynie z Geraldem Washingtonem (19-2-1, 12 KO).
Do tego ma masę dziur bo mu ręce nie wracają do gardy i nie zasłania się barkami...
A sam Kownacki niech nie marudzi, tylko korzysta na byciu lekceważonym. Najlepiej żeby kolejni przeciwnicy pojmowali swój błąd w ocenie obejmowani przez ringowego, który wyjmuje im szczękę po wyliczeniu.