KLICZKO CHCE RATOWAĆ BOKS NA IO: ZAMIEŃMY AIBA NA WBA!
Kontrowersje związane z nowym szefem światowej federacji bokserskiej AIBA Gafurem Rachimowem powodują, że pięściarstwo może zostać usunięte z programu igrzysk olimpijskich. Swoją receptę na tę sytuację ma były król wagi ciężkiej Władimir Kliczko.
Wielu ludzi z bokserskiego środowiska występowało już do MKOL-u w sprawie obrony boksu, jednak sytuacja ciągle jest nierozstrzygnięta. Dziś z własną inicjatywą wyszedł też Ukrainiec, który proponuje, by powstałą w 1946 roku AIBĘ zastąpić przez federację WBA. Ta ma być podobno gwarantem oczyszczenia boksu olimpijskiego.
- Po raz pierwszy w historii boksu zdarzyło się to, co najgorsze. Nasza dyscyplina ze względu na obecne dysfunkcje jest zagrożona utratą licencji olimpijskiej. Błagam narodowe federacje, by podpisywały poparcie dla WBA, a także zwracam się do MKOL-u o rozważenie WBA jako organizacji, która scentralizuje dyscyplinę, zadba o interesy zarówno sportowców, jak i kibiców. Proszę, by boks pojawił się na nadchodzących igrzyskach olimpijskich w Tokio z ramienia federacji WBA! - zaapelował Kliczko.
Tam po prostu trzeba przeprowadzić gruntowną wycinkę, tak jak w wielu federacjach. niekoniecznie mieszać w to patologiczne skądinąd federacje działające w boksie zawodowym.
parodia