MICHALCZEWSKI W GALERII SŁAW? NA TYGRYSA ZAGŁOSOWAŁ DAN RAFAEL
Dan Rafael, jeden z najbardziej cenionych amerykańskich dziennikarzy zajmujących się boksem, wskazał Dariusza Michalczewskiego jako jednego z bokserów, którzy powinni trafić do Międzynarodowej Galerii Sław Boksu (IBHOF).
Nazwisko polskiego pięściarza od lat widnieje na liście nominowanych, ale Rafael, dziennikarz ESPN, zagłosował na niego po raz pierwszy.
- Michalczewskiemu zarzuca się, że nigdy nie walczył z Royem Jonesem Jr, który był mistrzem świata w tym samym czasie. O walce kilka razy się mówiło, ale nigdy do niej nie doszło, mimo że to byli ewidentnie dwaj najlepsi pięściarze wagi półciężkiej. Myślę, że Jones wygrałby z Michalczewskim, ale nie należy oceniać Michalczewskiego na podstawie fantazji o walce, która nie miała miejsca. Należy go oceniać na podstawie całej jego kariery, a była to dobra kariery, zasługująca na miejsce w Galerii Sław - oświadczył amerykański żurnalista.
W kategorii zawodników współczesnych, tj. takich, których ostatnia walka miała miejsce nie wcześniej niż w 1989 roku, Rafael wskazał też Ivana Calderona, Genaro Hernandeza, Rafaela Marqueza i Wilfredo Vazqueza Sr. Pominął za to m.in. Nigela Benna, Chrisa Eubanka Sr, Michaela Moorera i Meldricka Taylora.
Przed kilkoma dniami Michalczewski przyznał w wywiadzie z BOKSER.ORG, że nie do końca zna zasady przyjmowania do Galerii Sław i nie przywiązuje wielkiej wagi do tego, czy do niej trafi.
- Ja tak za bardzo tą polityką się nie interesuję. To mnie za bardzo nie ziębi, nie grzeje. Ale im dłużej nie będą mnie chcieli wziąć, tym dłużej będzie o mnie rozmowa, bo o tych, co już są, to już nie gadają - stwierdził.
Do IBHOF wybranych zostanie trzech zawodników z największą liczbą głosów. Wyniki głosowania, w którym udział biorą dziennikarze i eksperci, zostaną ogłoszone 5 grudnia, a oficjalna uroczystość z udziałem wyróżnionych odbędzie się w czerwcu przyszłego roku w nowojorskiej miejscowości Canastota.
Michalczewski wyjechał bo to mu otworzyło nowe możliwości, a gdyby nie wyjazd byłby jakimś tam bokserem o którym nikt by już nie pamiętał, to tyle jeśli chodzi o folksdojcza.
Nie lubię jego lewackich poglądów ale trzeba przyznać że pięściarzem był naprawdę dobrym jak nie świetnym - takim 8-9/10 przez co karierę udało mu się zrobić i wpisać w historię tego sportu.
Jako promotorowi życzę mu samych sukcesów, przyda się świeża krew na tym polu.
Kto wie może uda mu się wypromować tego Demirezana jakoś fajnie.
Na pewno był gorszy od RJJ czy Jamesa Toneya, ale summa summarum był bardzo bardzo solidnym pięściarzem, z sercem do walki(Ok zdarzyło się jedno kunktatorstwo) i niesamowitym lewym prostym. Skoro w tej Galerii Sław jest Virgil Hill, to być może mógłby być tam Michalczewski. Zresztą jeżeli chodzi o karierę zawodową to uważam, że taki Virgil Hill wcale nie był też lepszy nawet od takiego Adamka.