BRONER: PACQUIAO MARTWI SIĘ FLOYDEM, A TO JA SKOPIĘ MU TYŁEK
Adrien Broner (33-3-1, 24 KO) zapewnił, że pokona Manny'ego Pacquiao (60-7-2, 39 KO) i pokrzyżuje tym samym plany rewanżu pomiędzy Filipińczykiem a Floydem Mayweatherem Jr (50-0, 27 KO).
Od jakiegoś czasu spekuluje się, że Mayweather i Pacquiao, którzy w maju 2015 roku zmierzyli się w najbardziej dochodowym pojedynku bokserskim w historii, ponownie skrzyżują rękawice w przyszłym roku.
- On nie walczy z Floydem, tylko ze mną. Martwi się Floydem, a to ja skopię to jego je***e dupsko. On już cię pokonał, bracie - zwrócił się w poniedziałek Broner do Pacquiao na konferencji prasowej w Nowym Jorku.
- Jak go pokonam, to z dnia na dzień stanę się legendą. Jego osiągnięcia są niesamowite. Ja ogólnie dużo gadam i się bawię, ale wiem, że w walce z nim będę musiał wspiąć się na wyżyny swoich możliwości. Chcę go rozpier***ić, serio - dodał.
Do pojedynku Pacquiao-Broner dojdzie 19 stycznia w MGM Grand w Las Vegas.