IZU UGONOH: DEMIREZEN ZAPŁACI ZA KAŻDY BŁĄD
Łukasz Furman, Nagranie własne
2018-11-16
- Patrzymy z Dariuszem Michalczewskim w tym samym kierunku. Uśmiecham się na myśl o tym, co co może mnie czekać w przyszłym roku - mówi Izu Ugonoh (18-1, 15 KO), z którym poruszyliśmy sprawy kontraktowe z nowym promotorem, powróciliśmy do porażki z Dominikiem Breazeale'em, ale przede wszystkim skoncentrowaliśmy się na przyszłości i walce z Alim Erenem Demirezenem (10-0, 10 KO). Zapraszamy!
Wach mu nie pasował to na jednego z redaktorów tak naskoczył że myślałem że mu zaraz najebie.\
Izu i AJ jasne...
Możecie mnie mieć za typowego janusza który tylko narzeka ale gdzie Izu a gdzie AJ ... !?
Życzę Tigerowi jak najlepiej bo to wielki mistrz ale na Izu to on się moim zdaniem przejedzie
Być może tą walkę wygra Ugonoh bo rywal mniejszy gabarytowo od Baltazare a nawet od samego Ugonoha ale nie zdziwię się jak wynik pójdzie w drugą stronę i Tiger zacznie promować Turasa.
Pojedynek pewnie zakontraktowany na 10 rund a nie 12 ?
Po jakiej konkretnie walce adambw widzisz te zadatki.
Jakieś konkrety ?
To raczej Izu nie chce ze wszystkimi walczyć przypominam odrzucił walkę z Wachem to raz dwa sam Borek w wywiadzie dla kostyry mówił ze Izu chce sobie dobrać przeciwnika dlatego nie doszli do porozumienia.
Haymon był menadżerem Izu a Izu nie jest w pozycji do negocjacji z Haymonem dlatego panowie sie rozstali. W sumie szkoda ze nie przeczekał kryzysu jaki był w czasie pracy u Wasilewskiego, gdyby tam został to może on a nie Szpilka czy Wawrzyk dostalby szanse walki o mistrzostwo świata.
Zniknął gdzieś, zero konkretów i do tego jedna tylko walka z Kassim który odwalił cyrk. Ktoś powie że to nie jego wina. Owszem na pewne rzeczy z pewnością nie miał wpływu ale na pewne miał. Fakty są takie że z Izu trudno się dogadać co pokazuje jego historia. Ciągle coś nie gra i stoi na przeszkodzie by robił sensowne postępy.
Wacha ewidentnie się obawiał bo inaczej sobie odrzucenia tak dobrej oferty nie potrafię wytłumaczyć (również pamiętam akcję z naskoczeniem na dziennikarza co było swoją drogą żałosne).
Izu chyba troszkę też mało odporny na krytykę jest. Niby udaje że go nie rusza ale da się wyczuć że facet nerwowo reaguje na pewne sprawy. Nie lubi też niewygodnych pytań.
Życzę mu jak najlepiej. Miejmy nadzieję że za moment nie okaże się że na linii promotor-zawodnik znów coś nie gra bo komuś coś nie pasuje. Oby Michalczewski umiał go sensownie poprowadzić.
Czas płynie. Facet będzie miał go coraz mniej. W sumie to nawet nie wiadomo na co go stać. Były walki na niskim poziomie i młócka z Dominiciem w której wyszły pewne sprawy i właściwie to wiemy tyle co wiedzieliśmy 2 lata wstecz.
Trzymam kciuki bo oprócz Adama to chyba jedyne nazwisko jeszcze z szansą na jakieś tam sensowne ewentualne sukcesy z szerszym topem? A przynajmniej tak mi się wydaje.
z tą Walką z Wachem to na pewno miał duży respekt do Waszki wiec odmówił walki.
Pamietam jak nerwowo zrugał dziennikarza jak zapytał o Wacha jest coś na rzeczy
z turasem pewnie wygra ale Brezalle go zwerfikował , może walka z Szpilką myśle że byłby wstanie dokończyć gita.
Izu ma jakiś tam potencjał ale to zawodnik na max czołówke europejską żaden materiał na Mistrza,niech Michalczewski nie zamydla oczu i gada bzdury że 4 walki i walka z Joshuą.
Uważam że Izuagbe Ugonoh ma potencjał żeby coś pokazać z czołówką. Na pewno większy niż taki Szpilka czy wspomniany Wach. Zresztą zobaczylbym go ze Szpilką właśnie i uważam że znokautowalby tego patusa do końca 6 rundy.