WASILEWSKI: PONAD 2 MLN WIDZÓW ŚLEDZIŁO WALKĘ SZPILKA vs WACH
Marcin Olkiewicz, Twitter
2018-11-13
Szef stajni Knockout Promotions Andrzej Wasilewski poinformował o wynikach oglądalności sobotniej walki Artura Szpilki (22-3, 15 KO) z Mariuszem Wachem (33-4, 17 KO). Jak się okazuje, hitowy na polskim rynku pojedynek w szczytowym momencie śledziło ponad 2 miliony widzów.
Pojedynek był transmitowany zarówno na antenie TVP 1, jak i TVP Sport. Po dziesięciu zaciętych rundach popularny "Szpila" wygrał niejednogłośną decyzją sędziów.
- Oglądalność walki Szpila vs Wach przekraczała 2 miliony. Ostatnie gale na rynku często poniżej 100 tysięcy - zakomunikował na jednym z portali społecznościowych Wasilewski.
Poza tym wychądzą teraz jakies kontrowersje ze strony tvp sport która to nierozliczyła sie finanosowo z Najmanem i innymi promotorami i zawodnikami za gale na stadionie.
Raczej nie sugerowałbym sie słowami Wasilewskiego zanosi sie ze Cieslak zawalczy u Michalczewskiego a promotorek jeszcze nie dawno twierdzil ze koksiarz nie zawalczy do konca roku.
co do oglądalności to też zależy od tego co bierzemy pod uwagę tj. czy średnią czy szczytowy moment, więc jeżeli średnia to 1,8 mln to wielce prawdopodobne, że w szczytowym momencie było 2 bańki. Tak czy owak ten wynik jest niesamowity patrząc na zainteresowanie boksem w naszym kraju o raz stawkę (raczej jej brak) tego pojedynku. Wystarczy spojrzeć na liczby gal z USA gdzie walcza czolowi zawodnicy swoich wag a ogladalnosc jest mniejsza w kraju, który liczy 8,5 razy więcej mieszkańców i ma głębokie tradycje w boksie zawodowym. Wyobrazasz sobie zeby np.na FOX albo ESPN walke dwóch zawodników TOP30 włączyło nawet 1,5 mln ludzi ? malo prawdopodobne, gdzie statystycznie (w porównaniu do szpili) powinno ja ogladac 10 mln.
W Stanach rządzi football, po za tym Amerykanie mają ogromny wybór wydarzeń sportowych.Skupiają się ma hitowych walkach, Super Bowl, finałach NBA,NCAA itd.
A co do oglądalności tego wydarzenia..Co by nie mówić o Szpilce on nakręca oglądalność.. drugi na polskim rynku to Adamek.
W USA jest sporo meskykanów to fakt ale dla kogo oni przychodzą na gale poza Alvarezem? Dla nikogo. Gilberto Ramirez przystojny meksykanin mistrz świata punktujacy większość przeciwników do zera walczy u Aruma na undercardach przy w połowie pustych trybun jakiejś małej hali. Amerykanie nie przychodzą swoich oglądać meksykanie poza Alvarezem tez nie, kubanczycy maja wielu świetnych bokserów żaden nie ma bazy kibiców.
Niestety to trochę żenujące,że zawodnik typu Szpilka,który najgorszy nie jest,ale ludzie ogladają jego walki tylko ze względu na sporą medialność jego,a prawdziwi sportowcy typu Sulęcki schodzą na dalszy plan.To samo jest w KSW,gdzie muszą wlczyć Popki i inne wynalazki,żeby tylko bilety sie sprzedawały
Zdecydowana większość Meksykanów żyjących w USA bardziej martwi się jak zarobić na życie niż o swoich bokserów.Canelo przyciąga i tyle.
Zapytaj 100 ludzi na ulicy o cokolwiek to większość powie że nie ma zdania albo nie wie o co chodzi;)
Wszędzie przyciągają nazwiska.Od filmu, muzyki, polityki aż do sportu.
Rewanż mogą zrobić PPV .I tak się zapłaci .Niech zarabiają i dają takie walki jak ta to będzie git.
dobrze napisane...przecież wy widzieliście Panowie że Szponka nie ma podstawowych nawyków bokserskich, dobrych nawyków dobrego boksera. U niego obecnie, nie wiem jak było w amatorce, większą wiedzę ma trener Raubo, wystarczy go posłuchać, po przyjętym celnym ciosie w GŁOWĘ, zamiast postawienia podwójnej gardy, nie ma jej wcale.
Git pływa, ręce chronią kule, a ze łba robi gruszkę. Jestem zraniony ale stoję, więc podwójna garda, klinczuje, muszę to jakoś przeczekać vide Oritz- Wilder 7 runda.
A u niego nie ma odruchu obrony. Obstawiam że on tak boksuje od zawsze. Lepszy pięściarz, który go zranił, co najmniej go przewracał, wiadomo że nie każdy go skończył.
Niech tam Andrzej robi na nim sos, ale niech też zastanowi się kogo mu dobiera, w boksie i tak było już za wiele tragedii.