MALIGNAGGI: USYK NAJPIERW POWINIEN WALCZYĆ Z WHYTE'EM, CHISORĄ
Były mistrz dwóch kategorii wagowych Paul Malignaggi radzi Aleksandrowi Usykowi (16-0, 12 KO), z kim Ukrainiec powinien się zmierzyć na początku swojej przygody z wagą ciężką.
W swoim najprawdopodobniej ostatnim pojedynku w kategorii junior ciężkiej, który miał miejsce w sobotę, Usyk znokautował w ósmej rundzie Tony'ego Bellew (30-3-1, 20 KO). Malignaggi był na gali w Manchesterze i oglądał wszystko spod ringu.
- Usyk będzie musiał stoczyć kilka walk w kategorii ciężkiej, zanim dostanie Joshuę. Starcie z Bellew to była zabawa w kotka i myszkę, a w wadze ciężkiej takiej zabawy nie ma. Musi się najpierw spróbować z ludźmi pokroju Whyte'a, Chisory czy Oquendo - oznajmił Amerykanin.
- Nie można niczego oceniać na podstawie walki z Bellew, ale bazując na tym wszystkim, co do tej pory widziałem u Usyka, powinien być bardzo dobrym zawodnikiem wagi ciężkiej. Jest bardzo kreatywny. Bije w różnych płaszczyznach, z wielką łatwością zadaje ciosy raz na górę, raz na dół, mądrze używa dystansu. Nie często coś takiego się spotyka, szczególnie w tych wyższych wagach - dodał.
Najpierw żebrał o walkę z MaK Gregorem teraz truje dupę w wagach których nie walczył, byle by tylko było o nim głośno byłym mistrzuniu jakich wielu - w niczym nie był w połowie dobry tak jak Usyk.
Parker to wcale nie jest łatwy rywal to samo Whyte , musi wygrać 3 walki z kimś z pierwszej 10 tki żeby zawalczyć z Joshuą i Wilderem.