WBSS: GŁOWACKI I WŁASOW W LIMICIE
Zarówno Krzysztof Głowacki (30-1, 19 KO) jak i Maksim Własow (42-2, 25 KO) osiągnęli wymagany limit kategorii junior ciężkiej przed starciem w ramach ćwierćfinału turnieju World Boxing Super Series.
Polak zanotował 88,9 kilograma, natomiast jego rosyjski przeciwnik nieznacznie więcej - 89,1 kg. Przypomnijmy, iż lepszy z tej dwójki zagarnie pas WBO w wersji tymczasowej.
- Spodziewam się sporej rzeszy polskich kibiców w Chicago. Adrenalina rośnie i da się to już odczuć - powiedział "Główka".
- Pokażę swoje swoje wielkie umiejętności. Spodziewam się ringowej wojny i dobrego widowiska - ripostuje Własow. W ostatniej parze 1/4 finału dojdzie do walki Mairisa Briedisa (25-1, 18 KO) z Noelem Gevorem (24-1, 10 KO). Lepszy z tej dwójki spotka się w półfinale z Głowackim bądź Własowem.
Taki Floyd Mayweather czy [o ile dobrze pamiętam] Michael Jordan też sie nie dziargali a byli najlepsi w swoim czasie.
Ja tam om małego się tatuowałem u znajomych, w studiach, sam też trochę zrobiłem ale jak teraz widzę na ulicach to byle lamusy na jednego strzała się dziabią od stóp do głów i coraz bardziej zaczynam doceniać kompletny brak tatuaży u ludzi.
fury zdjasię się nie ma za to Wilder tatuaży jak na całych plecach.
Głowackiego choć nie znam lubię w porządku wydaję się gość ta jego niunia to leci moim zdaniem tylko na kasę ja też w życiu bym sobie nie zrobił jak kiedyś rozstaną to co tatuaż będzie zmywał
Ja nie mam tatuażu u gościa co ma dość dużą łape to nie wygląda tragicznie
a faktycznie widać leszcza co waży 60 kg tatuują się wyglodają jakby z pierdla wyszli
W drugim ćwierćfinale typuje Bredis może nawet przez chwilę pomęczy się z śliskim niezłym technicznie GEvorem ale go później znokautuję
Kiedyś tatuaż oznaczał że ktoś garował. Dziś to norma, niestety już nawet wśród nastolatków..
Ja nie mam i mieć nie będę (inne pokolenie)
Trzymam kciuki za Krzycha, mam nadzieję że kasa która jest do zgarnięcia zmobilizowała go i pokaże swoją najlepsza wersję. Własow jest dobry, ale można go zranić i wywrócić..
Całe szczęście w boksie tatuaże to tylko ozdoba. Fakt że coraz częstsza.
A co do walki Krzysiu da radę, nie przewróci ruska, ale wypunktuje.