CARLOS TAKAM GRUDNIOWYM RYWALEM DAVIDA PRICE'A?
David Price (22-6, 18 KO) nie składa broni i choć wielu mu radzi, by zawiesił rękawice na kołku, on zamierza kontynuować karierę. I nie boi się poważnych wyzwań z trudnymi przeciwnikami.
Medalista olimpijski wagi super ciężkiej sprzed dekady po dwóch kolejnych porażkach powróci do akcji 22 grudnia podczas gali Chisora vs Whyte II. Nie wiadomo jeszcze, kto będzie jego rywalem, lecz promotor Eddie Hearn chciałby go skonfrontować ze znanym z mocnego uderzenia Carlosem Takamem (35-5-1, 27 KO). On również przegrał ostatnie dwie walki przed czasem - z Anthonym Joshuą i właśnie Dereckiem Chisorą. Obaj więc stoczyliby potyczkę o swego rodzaju być albo nie być w szerokiej czołówce królewskiej kategorii.
Olbrzym z Liverpoolu przegrał ostatnią walkę przez kontuzję. Przedostatnią przez ciężki nokaut, ale kilka minut wcześniej doprowadził Aleksandra Powietkina do liczenia i pozostawił po sobie dobre wrażenie.
Ciekawostka:
Ostatnio się dowiedziałem że Price znokautował Głowackiego w amatorce :)
przy jego predyspozycjach powinni brac walki z rywalami bez ciosu, a nie kontraktują jednego z największych turów z HW który zapewne do 4-5 rundy urwie Price'owi głowę.
No chyba ze liczą na to, ze Chisora juz Takama naruszył i Price go ustrzeli
Takam myśle odbduję się po porażce z Chisorą to dalej zawodnik pierwszej 15 tki na świecie .
Ja bym z checią zoabczył walkę Takama np. ze zwyciescą Wach - Szpilka
Wirtuozi boksu ,u szczytu kariery.
Nie rozumiesz ,ze w sporcie wiek plus 35 to schyłek kariery.
Ale jak Cie jarają takie słabe pojedynki to życzę dobrego samopoczucia i kibicowania ;)