ARTUR SZPILKA I MARIUSZ WACH GOTOWI NA WALKĘ ROKU W GLIWICACH
Już w najbliższą sobotę Gliwice będą gospodarzem najważniejszej walki tego roku w polskim boksie zawodowym. 10 listopada podczas gali KnockOut Boxing Night #5 w hali Arena Gliwice dojdzie do starcia dwóch byłych pretendentów do mistrzowskich pasów wagi ciężkiej - Artura Szpilki (21-3, 15 KO) i Mariusza Wacha (33-3, 17 KO).
Szpilka o światowy czempionat rywalizował w 2016 roku z potężnie bijącym Deontayem Wilderem, Wach cztery lata wcześniej walczył z legendarnym Władimirem Kliczką. Teraz dwóch Polaków czeka bój "o być albo nie być" w bokserskim biznesie.
- W tej walce jest na pewno duży ładunek emocjonalny - mówi "Szpila".- Szanujemy się z Mariuszem, ale obaj damy z siebie wszystko. Patrząc w oczy Wacha, widzę, że jest pewny siebie, ale mi to odpowiada. Ja też w siebie wierzę i wszystko rozstrzygnie się 10 listopada!
- Jestem pewny siebie, bo wiem, co ja potrafię i wiem, co potrafi Artur - tłumaczy znany z niezwykłej odporności na ciosy "Wiking". - Adrenalina już jest, ale ona jest w środku. Czym bliżej walki, tym będzie goręcej i w pewnym momencie wystarczy mała iskra i może naprawdę zawrzeć. Ja nie daję po sobie poznać, że przejmuję się tą walką, ale nerwy są duże!
Pięściarscy eksperci są zgodni - szybszy i bardziej wszechstronny boksersko jest Szpilka, ale wystarczy jeden celny mocny cios i dwumetrowy Wach może rozstrzygnąć bój na swoją korzyść.
- To będzie niesamowita, emocjonująca walka. Jedyna walka w dzisiejszym polskim boksie, którą chciałbym zobaczyć. Emocje będą ogromne. Oni obaj są w takim miejscu, że ten, który przegra, może się pakować, wygrana natomiast winduje dwa poziomy wyżej - mówi o zbliżającej się konfrontacji były challenger do pasa WBA królewskiej dywizji Andrzej Wawrzyk.
Podczas gliwickiej gali oprócz Szpilki i Wacha kibice obejrzą między linami także m.in. mistrzynię świata wagi super półśredniej federacji WBC Ewę Piątkowską, zaliczanego do światowej czołówki kategorii średniej Macieja Sulęckiego, niepokonanych Pawła Stępnia, Łukasza Różańskiego i Przemysława Zyśka oraz wrocławianina Marka Matyję.
Bilety sobotni wieczór z boksem zawodowym w Arenie Gliwice nabyć można w serwisach kupbilet.pl i ebilet.pl.
A to że w skali świata to starcie bez znaczenia, to fakt. Ale co z tego, emocje są 🙂
A jakie ma mieć znaczenie na arenie międzynarodowej?
A no takie żeby ktoś tą walkę zauważył i docenił wygranego tego pojedynku.
A tak na marginesie to w interii i ringu tydzień temu były newsy z dokładnie tymi wypowiedziami zawodników.
Zgadzam sie co do tego tytulu, jesli chodzi o Gliwice oraz okolice, to bezdyskusyjnie walka roku. Jesli zas idzie o wywindowanie zwyciescy o dwa poziomy, to raczej sklaniam sie do tego ze wygrany zostanie tam gdzie jest, czyli wlasciwie nigdzie, a przegrany spadnie te wspomniane dwa poziomy nizej.
Prawda jest taka że zarówno Wach jak I Szpilka nie tylko nie są w pierwszej 15 tce na świecie co w Europie znalazłbym z 7 jak nie 10 lepszych fighterów np.Povietkin Chisora , Whyte , Duhappas,Kuzmin
myśle że kaybell z formy z walki z Chisorą by był nie łątwym rywalem dla obu/
Smutna prawda o Polskiej wadze ciężkiej jest taka że oprócz Kownackiego NIE ŻADNEGO CIEŻKIEGO NIE TYLE CO ŚWIATOWEJ JAK eUROPESKIEJ CZOŁÓWCE