ROACH: CANELO ZASŁUŻENIE WYGRAŁ Z GOŁOWKINEM
Słynny trener Freddie Roach twierdzi, że sędziowie podjęli słuszną decyzję, przyznając Saulowi Alvarezowi (50-1-2, 34 KO) wygraną we wrześniowym rewanżu z Giennadijem Gołowkinem (38-1-1, 34 KO).
Meksykanin zwyciężył decyzją dwa do remisu, jednak duża część obserwatorów widziała wygraną Kazacha.
- Moim zdaniem wygrał "Canelo". To on narzucał styl walki, cały czas zmuszał Gołowkina do boksowania na wstecznym. Wyrównane rundy trzeba dawać zawodnikowi atakującemu, temu, który spycha przeciwnika. "Canelo" robił to całą walkę. Byłem bardzo zaskoczony tym, jak boksował - stwierdził Roach.
Alvarez i Gołowkin być może zmierzą się ponownie w przyszły roku, choć zdaniem Roacha nie ma takiej potrzeby.
- Wolę, żeby walczyli teraz z innymi zawodnikami. Boksowali już ze sobą dwukrotnie, trzecia walka byłaby podobna. A jak wygra Gołowkin, to będzie remis i będą musieli walczyć raz jeszcze - powiedział.
Statystyki moze i były na korzysc GGG ,ale Saul zaprezentował ciekawszy i wszechstronniejszy boks.
Pierwsza walkę to akurat wygrał GGG.
Dla mnie jest 1:1. I w rankingu średniej i P4P sa dla mnie na tym samym miejscu.
W drugiej walce postanowił więc odpuścić na rzecz lepszej pracy w dystansie i lepszym lewym prostym- zawalczył po prostu znacznie mądrzej. I co? I przegrał. I na dodatek zaczęło się pieprzenie za przeproszeniem że Canelo zepchnął go do defensywy i był stroną atakującą- bla bla bla bla... Jakoś Gienadijowi to zwycięstwa nie dało. Słabe tłumaczenie tym bardziej że ostatecznie w boksie najważniejszym czynnikiem jest to byś trafiał częściej niż rywal a reszta czynników jest dodatkiem. Bo co z tego że np ktoś by atakował jak przy okazji zbierze solidny wpier... Albo co z tego że ktoś będzie idealnie się bronił i unikał 80% ciosów jak zapomni o ich zadawaniu i tym samym te 20% przyjętych to i tak będzie więcej niż sporadyczne ciosy zadane przez owego defensora.
GGG wygrał oba starcia i śmiem zaryzykować że 2 wyraźniej jeśli chodzi o rundy. Pierwszy remis miał znieczulić ludzi i "przyzwyczaić" ich do fałszu jakoby byli to tej samej klasy i jakości pięściarze. Za drugim razem poszli krok dalej i widać owe znieczulenie zadziałało idealnie. Wałek i porażka GGG przeszła bez większego echa mimo że 90% ekspertów i fanów widziało jego zwycięstwo.
Boks potrafi być strasznym dziadostwem. Efekt tych oszustw jest tragiczny bo Gienek praktycznie ma rozwaloną karierę. Powtórka z historii Kowaliowa.
Podpisuję się pod twoimi słowami obiema rękami.
konekcjami. Jakoś nigdy nie słyszałem żeby negatywnie wypowiadał się o pięściarzach z meksyku.
haha :D ja jeszcze chcialem dodać że tam gdzie pojawia się rudy spada sprzedaż wołowiny w sklepach ...
Przegrał obie walki.
W walce Floyd vs Canelo w której Floyd ośmieszył Canelo, jeden z sędziów wytypował remis.
Panowie o czym tu mówimy.
przeciez kazda walka moze byc swietna, w histori chyba nei było czegosc takiego; remis wprawdzie po walki, wygrana rudego wprawdzie po walku, wygrana ggg w trylogii i 4 walka to tetralogia rozstrzygajaca. Mega widowisko a i chlopaki beda zarobieni.
co do samych 1 walk, nie robm sobie zartwo, bo slepa adela daje wysoka oszukancza wygrana canelo, moretti ktorego wszsycy posadzali ze zrobi wal dla niepoznaki daje walke ggg, a trella jakims calkowicie i neisamowicie dziwnym zbiegiem okolicznosci przy stanie walki 1:1 widzi oooo szok remi? bez kurwa jaj i jeszcze 7 runde w ktorej ggg lal jak szmate canelo on widzial dla rudego a nawet slepa pizda adela widziala ja dla ggg, wg mnei wyraznie 117-111 badz max 116-112ggg, i co remis nei pwooduje zabranej pasow ggg, nie powoduje przegranej canelo i to mega podklad pod rewanz
2 walka
dwoch 115-113. Jedna runda dla GGG i mamy remis, a ostatnia wygral ggg ale dali sie kontrowersji ze znowu remis wiec komu mieli ja dac jak oscar placil? Oczywisicie sedzia co dal remis dal ja GGG
no i zowu postawili sie wsuper pozycji, maja pasy i da sie zrobic trylogie scinajac % dla GGG chociaz teraz hearn rozdaje karty, i moze byc tetralogia. dla mnei tak samo 116-112 GGG