JACOBS NIEZAINTERESOWANY GOŁOWKINEM, CHCE CANELO
Świeżo upieczony mistrz IBF w wadze średniej Daniel Jacobs (35-2, 29 KO) liczy na walkę z Saulem Alvarezem (50-1-2, 34 KO). Mniej jest zainteresowany potyczką rewanżową z Giennadijem Gołowkinem (38-1-1, 34 KO).
Alvarez stoczy najbliższą walkę 15 grudnia z Rockym Fieldingiem (27-1, 15 KO) w limicie wagi super średniej. Jacobs ma nadzieję, że potem wróci do niższej kategorii i w maju skrzyżuje z nim rękawice.
- Zdecydowanie chcę tej walki. Myślę, że chcą jej też kibice. To byłby świetny pojedynek dla fanów, zróbmy to! - oznajmił Amerykanin po wygranej nad Siergiejem Derewianczenką (12-1, 10 KO).
Wcześniej Jacobs mówił też o starciu z Gołowkinem, z którym przegrał w marcu ubiegłego roku, ale teraz nie jest już ono jego priorytetem.
- "GGG" nie jest już mistrzem, a ja chcę walk z mistrzami - oznajmił.
Gołowkin stracił pasy w ubiegłym miesiącu, kiedy na gali w Las Vegas przegrał na punkty z Alvarezem.
Tyle że Canelo w dwóch ostatnich walkach z GGG wyrobił się zajebiście.
Oczywiście przegrał te walki ale mnie bardzo pozytywnie zaskoczył.
Srednia super ciekawa bo sa jeszcze osilki w stylu Charlo I dobry Andrade a puka Hurd ktory kazdemu przez sowja sile narobi klopotow. Cokolwiek to bedzie to dobrze dla nas, niestety ta dziewczynka oskarek psuje ten sport przekupstwem ale I tak walki warto ogladac. No I co z niepokonanym GGG, przeciez on jeszcze nie jest emerytem?