ODCHUDZONY CHRIS ALGIERI WRACA 30 LISTOPADA
Tak jak szybko i niespodziewanie pojawił się na szczycie, równie szybko zniknął. Po długiej przerwie Chris Algieri (21-3, 8 KO) wraca na ring.
Znakomity niegdyś kickbokser zaskoczył świat wygraną nad Rusłanem Prowodnikowem, nawet jeśli z lekką pomocą sędziów, i zdobyciem pasa WBO kategorii junior półśredniej. Potem były jednak trzy porażki w czterech kolejnych występach. Promotor Joe DeGuardia i pięściarz z Huntington doszli do porozumienia, ponowili współpracę i byłego championa zobaczymy znów w akcji 30 listopada w swoim ukochanym mieście.
- Bardzo się cieszę z tego powrotu. Zamierzam zejść z kilogramami znów do kategorii junior półśredniej i odzyskać tytuł mistrza świata. Półśrednia to nie był mój limit - mówi Algieri, który związał się menadżerskim kontraktem z mocnym w tej branży Keithem Connollym.
- Pamiętajcie, że on na granicy 63,5 kilograma nigdy nie przegrał walki. Wierzę, że uda mu się odzyskać mistrzowski tytuł - dodał DeGuardia.
Chris pauzuje od dwóch i pół roku, czyli od czasu sromotnego lania z rąk Errola Spence'a Jr.