DE LA HOYA: TO POKAZUJE, JAKIM MAYWEATHER JEST CZŁOWIEKIEM
Oscar De La Hoya skrytykował Floyda Mayweathera Jr za jego ostatnie komentarze pod adresem Saula Alvareza (50-1-2, 34 KO).
"Money" Floyd powiedział, że walka z Meksykaninem w 2013 roku była jedną z najłatwiejszych w jego karierze. Potem z pogardą odniósł się do opiewającego na 365 milionów dolarów kontraktu, jaki Alvarez podpisał z platformą streamingową DAZN. "Canelo" zarobi tę sumę na przestrzeni pięciu lat i jedenastu walk, a Mayweather stwierdził, że takie pieniądze dostał za jedyną potyczkę - ubiegłoroczną batalię z Conorem McGregorem.
- Mayweather musiał skomentować, nie mógł się powstrzymać. Musiał wyjść z ukrycia i spróbować popsuć "Canelo" imprezę - powiedział De La Hoya.
- Fakt, że próbował to zrobić, pokazuje tylko, jakim jest człowiekiem. To smutne, bo usiłuje pozostać w grze będąc negatywnym. Jest wielu ludzi, którym się to podoba, i wielu, którym się nie podoba. Cieszmy się po prostu tą chwilą, tą erą - erą "Canelo" - dodał.
De La Hoya podkreślił, że "Floyd może robić, co chce". - Ale niech nie krytykuje każdego wokół. Ja nie chodzę po mieście i nie rozpowiadam, że uderzył dziewięć różnych kobiet, nie mówię, że ciągle bije kobiety. Ale jak ktoś mnie osobiście zaczepia, to muszę się bronić i odpowiedzieć - stwierdził.
Owszem, potwierdzam, ze na pewno. Proszę.