JOSEPH PARKER POZNAŁ NAZWISKO RYWALA

Po dwóch punktowych porażkach i utracie pasa WBO wagi ciężkiej Joseph Parker (24-2, 18 KO) wróci do gry z dużo łatwiejszym przeciwnikiem. Nowozelandczyk wystąpi przed swoimi krajanami 15 grudnia w Christchurch.

Naprzeciw byłego już championa stanie dawny młodzieżowy mistrz WBC, słabszy tak naprawdę niż wskazywałby na to rekord Alexander Flores (17-1-1, 15 KO). Charles Martin pobił go cztery i pół roku temu przed czasem. Starcie Parkera z Floresem zakontraktowano na dziesięć rund.

- Nie ma nawet takiej opcji, by pojedynek potrwał na pełnym dystansie. Znokautuję go! - odgraża się Amerykanin z meksykańskimi korzeniami.

- Trzecia kolejna porażka to byłaby tragedia. Jest więc poddenerwowanie, tym bardziej, że rywal potrafi mocno uderzyć - mówi z kolei David Higgins, promotor Nowozelandczyka.

- To dla mnie kolejne wyzwanie. Potrzebuję nie tylko zwycięstwa, ale w dodatku przekonującego zwycięstwa. Najlepiej przez nokaut. Z każdą kolejną walką muszę robić postępy i boksować coraz lepiej - stwierdził sam Parker.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Minister1989
Data: 18-10-2018 19:43:51 
Zesrać się,a nie mocno uderzyć...po co oni te pierdoły opowiadają,a dla parkera ta walka to 10 kroków w tył.
 Autor komentarza: Mike555
Data: 18-10-2018 19:50:37 
Jednej porażce i jednym ohydnym wale, a nie 2 porażkach.
 Autor komentarza: tomekck91
Data: 18-10-2018 20:02:02 
Bez kitu, 1 porażka Parkera i bo 2gą to Eddie wziąl sobie jak swoje, Whyte faulował jak tylko chciał i nawet ostrzezenia nie dostał,
 Autor komentarza: teanshin
Data: 18-10-2018 20:39:33 
Przecież miał być ten Fafarafa czy jak mu tam? Parker dobrze boksuje jak nie widzi zagrożenia a tu takiego nie będzie. Z drugiej strony KO w pierwszej rundzie nic mu nie da poza chwilową euforią szybkiej wygranej. Parker poprostu już nie powinien schodzić poniżej pierwszej 50-ki Boxreca o ile chce się liczyć w grze.
 Autor komentarza: sekundant
Data: 18-10-2018 20:54:32 
Parker nigdy w grze się nie liczył. To że zdobył tytuł było takim samym fartem jak zdobycie pasa przez Martina.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 18-10-2018 21:22:46 
Parker stoczyl kilka dobrych walk wiec nie przyrównywałbym do Martina, co prawda bliskie ale chyba jednak wygrane walki z Takamem czy Ruizem, przegrana z AJ po flakach z olejem i bliska walka z Whytem. Chlopak ma 26 lat i resume duzo lepszy od innych goracych prospektow, jak popracuje nad agresja w ringu to da jeszcze sporo dobrych walk - ma na to czas. narazie niech sie poczuje "mocny" z jakimis typkami wlasnie pokroju tego przeciwnika - 2 - 3 walki i dostanie kasowy strzal, jak sie uda wygrac to pewnie kolejny i ma kolejny tittle shot
 Autor komentarza: TheShadowOne
Data: 18-10-2018 22:20:01 
Nie widzę problemu w tym że chłopak chce się odbudować ale ten wałek na walce z Whytem niestety pociął mu znacznie skrzydła. O ile remis skutkowałby kolejnym jakimś wyzwaniem dla Parkera tak teraz chłopak straci rok na obicie najpierw Floresa a następnie nic nieznaczącego Juniora Fa. Przy dobrych wiatrach Parkera w fajnej walce zobaczymy za kilkanaście miesięcy
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 18-10-2018 22:51:33 
Ja oczekiwałem od Parkera teraz słabszego rywala, żeby mógł się odbudować i wg mnie ten rywal spełnia oczekiwania. Parker jak na wagę ciężką jest jeszcze młody i ma sporo czasu. Nie powinien odczuwać presji, by walczyć na najwyższym poziomie. Myślę, że te najlepsze walki przyjdą dla niego w okolicach 30 roku życia i później. Tak więc do tego czasu mógłby stoczyć kilka walk z mniej wymagającymi rywalami. Nie ma sensu się śpieszyć. Ja mimo wszystko będę chętnie oglądał jego pojedynki.
 Autor komentarza: Kaczor
Data: 19-10-2018 12:52:47 
Myślę, że Parker powinien teraz na spokojnie odbudować pewność siebie i walczyć w miarę regularnie (np co 3 miesiące), żeby jednak nabierać doświadczenia i pozostawać w intensywnym treningu. Junior Fa jako kolejny przeciwnik to też całkiem ciekawe zestawienie, a potem ktoś mocniejszy, jak Pulev czy Kownacki i pewnie będzie szansa na title shot. 2 porażki z rzędu dla wcześniej niepokonanego zawodnika z pewnością podcinają skrzydła, ale jakby na to nie patrzeć jest pierwszym zawodowcem który z AJ przegrał na punkty, a i z Whyte'em dał wyrównaną walkę, a więc źle nie jest.
Ze względu na styl i warunki fizyczne bardzo bym chciał zobaczyć walkę Parker vs Powietkin, ale obawiam się, że nim Parker się odbuduje to Sasza zdąży już się pożegnać z boksem. Gdybając uważam, że Parker z 40 letnim Powietkinem daliby bardzo wyrównaną i dobrą walkę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.