WIDEO: NASZ 'CIĘŻKI' ZNÓW SPRAWIŁ NIESPODZIANKĘ NA WYSPACH
Kamil Sokołowski (5-12-2, 2 KO) to jeden z lepszych polskich pięściarzy w wadze ciężkiej. I niech Was nie zwiedzie jego ujemny bilans. Występujący w Wielkiej Brytanii nasz rodak sprawił kolejną niespodziankę.
Kamil znany jest z tego, że nawet jeśli przegrywa z prospektami, to praktycznie zawsze twardo się postawi. A od czasu do czasu wygra taki pojedynek. Tym razem naprzeciw niego postawiono blisko dwumetrowego i niepokonanego Naylora Balla (5-1, 1 KO). 21-latek był zdaniem niektórych nadzieją na przyszłość, lecz póki co ostro na ziemię sprowadził go Sokołowski.
Dziś na oficjalnym kanale grupy Siesta Boxing umieszczono nagranie z tej walki. Polak wygrał przez TKO w trzeciej rundzie, już w drugiej mając przeciwnika na deskach. My już kilka razy pisaliśmy o Kamilu, a jeśli dotąd nie oglądaliście go jeszcze w akcji, teraz możecie nadrobić zaległości.
Nasza waga ciężka nie istnieje już praktycznie.
Skoro on jest jednym z lepszych to co reprezentują ci na naszym podwórku?
Strasznie surowy i bez kondycji. Ma też zalety, jest agresywny i wygląda jak ciężki. Twierdzenie że to czołowy Polski ciężki to mała przesada. Mimo wszystko gratulacje.
Z 12 przegranymi na koncie już się nie sprzeda, choć na pewno mógłby dawać ciekawe walki. W PL byłby co najwyżej następnym Grafką ciężkiej kategorii. Gdyby jego bilans był bardziej wyrównany to jakoś można byłoby go wypromować, ale z takim bilansem to już chyba za późno.